Ostatnie spotkanie z Drakulą i jego ekipą potworów. „Hotel Transylwania 4” dostał zwiastun i datę premiery

„Hotel Transylvania” to najbardziej dochodowa seria studia Sony Pictures Animation. Trzy poprzednie produkcje opowiadające o tytułowym hotelu zebrały łącznie 1,3 mld dolarów w globalnym box offic przy budżecie wynoszącym zaledwie 245 mln dolarów. Nikogo nie dziwi więc szczególnie, że wytwórnia Sony długo nie rezygnowała z marki, choć kolejne filmy zyskiwały coraz słabsze oceny od krytyków.

Każdy animowany cykl prędzej czy później musi jednak dobiec końca. Finał „Hotelu Transylwania” przypadnie na lato 2021 roku. To właśnie wtedy do kin na całym świecie trafi film „Hotel Transylvania: Transformania”. Po raz pierwszy za reżyserię produkcji należącej do tej serii nie będzie odpowiadać Genndy Tartakovsky („Samuraj Jack”, „Primal”). Rola ta przypadła bowiem w udziale Jennifer Klusce i Derekowi Drymanowi znanemu z pracy nad trzema częściami „Kung Fu Pandy”.

Głównymi bohaterami 4. części serii będą Drakula i jego znienawidzony zięć Johnny Loughran. Mąż wampirzycy Mavis postanowi przekonać do swojej osoby najsłynniejszego krwiopijcę w historii za pomocą wynalazku Abrahama Van Helsinga. Stworzone przez łowcę wampirów urządzenie jest w stanie zamieniać ludzi w potwory. Problem w tym, że działa też w przeciwną stronę.

W finałowym filmie zobaczymy więc ludzkie wersje nie tylko Drakuli, ale też innych potworów wzorowanych na klasycznych postaciach z biblioteki Universal Studios. A to oznacza dużo wizualnych atrakcji dla młodych widzów od lat stanowiących gros widowni „Hotelu Transylwania”. W angielskiej obsadzie ostatniej części pojawią się Andy Samberg, Selena Gomez, Kathryn Hahn, Steve Buscemi i David Spade. Adama Sandlera w roli Drakuli zastąpi zaś Brian Hull.