TOP 7 ciekawostek o Jurassic Park, o których prawdopodobnie nie wiedziałeś
Na YouTube pojawił się zwiastun któregoś już z rzędu sequela kultowego filmu Stevena Spielberga. Jurassic Park był przełomowym dziełem, które zupełnie się nie zestarzało. Z tej okazji postanowiłem przypomnieć wam ten film kilkoma ciekawostkami.
Jurassic Park był moim drugim nieanimowanym filmem, jaki widziałem w kinie (pierwszy to Uwolnić orkę). Nic dziwnego, że na małolacie chodzącym jeszcze do podstawówki wywarł niesamowite wrażenie. Wracam jednak często do tego filmu, za każdym razem podziwiając jego kunszt i mistrzowską formę.
Filmy, które w dużym stopniu polegają na efektach specjalnych, niejednokrotnie paskudnie się starzeją. Niegdyś imponujące sceny dziś wyglądają śmiesznie lub co najwyżej zwyczajnie. Tymczasem Jurassic Park… no cóż, zobaczcie sami, zwracając szczególną uwagę na drugą połowę klipu:
Przypominam, że to film z 1993 roku. W czasach, gdy animacja komputerowa nadal raczkowała mistrz Spielberg, wspólnie ze studiami Stana Winstona i Industrial Light & Magic stworzyli wybuchową mieszankę cyfrowych i mechanicznych efektów specjalnych. Efektem tego jest wizualnie wgniatający w fotel film, który równie dobrze ogląda się dziś, co prawie ćwierć wieku temu.
Oprawa audiowizualna to nie wszystko. Jurassic Park broni się świetnym scenariuszem, bardzo dobrym montażem, typowo spielbergowskim poczuciem humoru. To doskonały film przygodowy. Jeżeli jeszcze go nie widzieliście, zdecydowanie polecam.
TOP 7 ciekawostek na temat Jurassic Park.
Większości Czytelników Spider’s Web nie trzeba jednak tego filmu przypominać. Zgaduję, ze wszyscy go dobrze znają, a wielu z tych, którzy go widzieli w młodości, zapewne pamięta dinomanię, jaka opanowała dzieciaki na całym świecie. Kto wie, być może Jurassic World: Upadłe Królestwo, którego zwiastun właśnie się pojawił, będzie dobrym filmem. Na razie jednak sprowokował mnie do jednego: do przypomnienia sobie czasów, w których śledziłem każdą ciekawostkę z nim związaną. Oto, co zapamiętałem.
1. Steven Spielberg od początku wiedział, że ma do czynienia z niezwykłą opowieścią.
Jurassic Park to ekranizacja książki Michaela Chrichtona pod tym samym tytułem. Reżyser spotkał pisarza podczas pracy nad scenariuszem do Ostrego dyżuru, serialu którego produkcję nadzorował i który również nawiązuje do prac autora. Zapytał się go nad jaką książką będzie teraz pracował. Jak tylko poznał założenia Jurassic Park, natychmiastowo wymógł na Universal Pictures kupno praw do adaptacji. Mimo iż sama książka nie została jeszcze napisana.
2. Nie spieszył się jednak z realizacją filmu.
Spielberg najpierw chciał nakręcić Listę Schindlera, która – jak dziś już wiemy – również okazała się fantastycznym filmem. Wytwórnia Universal odmówiła jednak jego sfinansowania. Oświadczyła, że jeżeli chce dostać pieniądze na „ten film o Holokauście” musi najpierw zrobić „ten o dinozaurach”. Akurat w tym przypadku… dobrze się stało.
3. Wielu znanych aktorów odmówiło Spielbergowi, nie chcieli występować „w głupim filmie o dinozaurach”.
Może to i lepiej, bo ostateczny skład obsady filmu sprawdził się doskonale. Rolę Alana Granta zaproponowano jednak najpierw Harrisonowi Fordowi i Alanowi Hurtowi. Młodą Lex miała grać Christina Ricci. W rolę Johna Hammonda miał wcielić się Sean Connery. A rolę Ellie Satler zaproponowano najpierw Robin Wright i Juliette Binoche.
4. Kluczową rolę w filmie gra huragan. Los spłatał ekipie niezłego figla.
By nie spoilować napiszę tylko, jedną z przyczyn problemów głównych postaci jest huragan, który dotarł do wyspy Isla Nublar, gdzie osadzona została akcja. Ów huragan należało zasymulować różnymi technikami na planie filmowym. Niestety, plan filmowy mieścił się na wyspie Kauai na Hawajach, a pech chciał, że podczas produkcji nawiedził ją prawdziwy huragan. Filmowcy nie zdołali go wykorzystać, a zdjęcia musiały być wstrzymane.
5. Ten potężny ryk Tyranozaura… to między innymi przetworzony głos słoniątka.
Spielberg zadbał, by Jurrasic Park miał nie tylko obraz, ale i dźwięk na najwyższym poziomie. Nad filmem pracowali specjaliści ze Skywalker Sound. Ryk tyranozaura, od którego kina drżały w posadach – wraz z niektórymi widzami – to nałożone na siebie dźwięki wydawane przez tygrysa, aligatora i małego słonia. Z kolei Dilofozaury to zmiksowane dźwięki małp, sokołów, grzechotników i łabędzi.
6. Głośne słuchanie muzyki w samochodzie jest bardzo inspirujące.
Jedną z najbardziej zapadających w pamięć scen w Jurassic Park jest ujęcie na szklankę, w której woda drży z każdym krokiem znajdującego się nieopodal tyranozaura. Spielberg wpadł na ten pomysł słuchając w swoim samochodzie jednej z płyt Earth, Wind and Fire. Basy były tak mocne, że lusterka samochodowe zaczęły wibrować. Efekt na filmie osiągnięto uderzając w odpowiedniej tonacji w jedną z gitarowych strun.
7. Jurassic Park ma wiele wspólnego z Gwiezdnymi wojnami.
I nie mam na myśli tylko zaangażowanie do efektów specjalnych należącego do Lucasfilm studia Industrial Light & Magic. A właściwie, to nie tylko to. Spielberg nie był w stanie nadzorować wszystkich procesów postprodukcyjnych Jurassic Park z uwagi na rozpoczynające się zdjęcia do Listy Schindlera. Poprosił o pomoc swojego przyjaciela, George’a Lucasa. Twórca Gwiezdnych wojen pilnował ostatecznych faz montażu i nakładania efektów specjalnych i dźwiękowych na film. Stąd specjalne podziękowania dla Lucasa w napisach końcowych filmu.
