Filmy przygodowe to zazwyczaj rozrywka prosta, przyjemna i przepełniona ciekawymi perypetiami bohaterów. W połowie maja już możemy wymienić kilka wartych polecenia tytułów z tego gatunku. Więc czy mamy na co narzekać? Aktualnie raczej nie, ale wszystko może się jeszcze zmienić na lepsze wraz z nadchodzącymi premierami. Wybraliśmy dla was 10 najlepszych filmów przygodowych z 2024 roku. Co warto zobaczyć?
Ta scena z „Harry’ego Pottera” wymagała aż 95. podejść. Daniel Radcliffe opowiada, jak powstawała
Świat „Harry’ego Pottera” jest nam bardzo dobrze znany. Ogromny literacki sukces J. K. Rowling sprawił, że przepełnione magią opowieści trafiły na kinowe ekrany. Można śmiało stwierdzić, że twórcy nie oszczędzali zarówno siebie, jak i aktorów, podczas produkcji ekranizacji. Starano się wiernie oddać to, w czym zakochali się czytelnicy na całym świecie. Całość wymagała ogromnej pracy wielu osób i okazuje się, że nie zawsze było to zajęcie łatwe i przyjemne. Jedną ze scen trzeba było powtarzać aż 95 razy, aby osiągnąć zamierzony efekt.
To nie Baldwin jest winny za tragedię na planie "Rust". Prokuratura skierowała znalazła winną
Sprawa śmiertelnego postrzelenia na planie „Rust” nie cichnie. Choć minęły już dwa lata od tego zdarzenia, śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Jak podkreśla prokuratura, winę za wypadek ponosi zatrudniona przez producentów zbrojmistrzyni Hannah Gutierrez-Reed. Jak się okazuje, specjalistce od broni palnej przedstawiono kolejne zarzuty. Kobieta miała ukrywać dowody.
Radziecki musical i "Trzej muszkieterowie" w wersji kobiecej. Tak wyglądają adaptacje słynnej powieści
„Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” – to hasło po raz pierwszy wybrzmiało w serialu literackim Aleksandra Dumasa w 1844 roku. Od tamtej pory posługiwano się nim wielokrotnie – w różnych językach i mediach. X muza tak upodobała sobie „Trzech muszkieterów”, że kolejni twórcy mogli adaptować ich przygody 50 razy. Rosjanie przedstawili je nawet w formie musicalu.
Harrison Ford żegna się z rolą Indiany Jonesa. 80-letni aktor nie zagra już głównego bohatera
„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” będzie ostatnim filmem, gdzie Harrison Ford wcieli się w rolę tytułowego archeologa. Fani aktora mieli nadzieję na to, że zobaczą go w serialu o Jonesie. Najnowsze słowa Forda w wywiadzie ostudziły marzenia jego fanów.
Po tragicznym wypadku filmowcy z Alecem Baldwinem na czele wracają na plan. Chcą dokończyć "Rust"
Zdjęcia do feralnego filmu „Rust”, który skończył się śmiertelnym wypadkiem na planie, zostają wznowione. W czwartek ekipa filmowa razem z Alecem Baldwinem wróciła na filmowy plan, aby dokończyć feralną produkcję.