Kim Kardashian bawi się w poprawianie własnych dzieci na Insta. Tu zmieni nos, tam... kształt głowy
Kim Kardashian nie od dziś zabawia się retuszowanie swoich zdjęć na Instagramie. Takie już jej prawo, nawet jeśli sens w takim działaniu jest niewielki. Internautów oburzyła dopiero praktyka "poprawiania" rysów twarzy, mimiki, a nawet kształtu głowy własnych dzieci. Co mają sobie one pomyśleć, jeśli nie to, że Kim Kardashian wstydzi się tego, jak wyglądają?
Kim Kardashian to celebrytka, która bryluje w mediach społecznościowych i ma tendencję do czasem przesadnego retuszowania fotografii. Niepokojące jest jednak, że "ofiarami" retuszu padają jej własne dzieci. Pytanie brzmi - po co?
Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.
Kim Kardashian lubuje się w publikowaniu mocno wyretuszowanych fotografii w social mediach - i nie różni się w tym względzie od większości gwiazd. Naprawdę dziwnie robi się dopiero wtedy, gdy - będąc jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób na tej planecie - nie tylko bez opamiętania publikujesz wizerunki swoich małych dzieci, lecz także... poddajesz absolutnie zbędnemu retuszowi również ich fizjonomię. Co jest grane, Kim?
Garść komunałów słowem wstępu. Poczucie niedoskonałości popycha całe zastępy mężczyzn i kobiet w różnym wieku - nie tylko tych popularnych, jak wspomniana Kim Kardashian - między innymi w objęcia chirurgów medycyny estetycznej. Chcemy wpasować siebie i to, co z nami związane, w ramy bieżących stereotypów szeroko pojmowanej atrakcyjności. Część z nas mniej, część trochę bardziej - lubimy prezentować się w oczach innych lepiej, niż w rzeczywistości.
W gruncie rzeczy średnio obchodzi nas pokazanie komuś prawdy, jeśli jest ona nieciekawa lub, co gorsza, "brzydka". Przyczyn tego stanu rzeczy możemy doszukiwać się w potęgowanych przez promowane wzorce urody kompleksach, niskim poczuciu własnej wartości, krzywym postrzeganiu samych siebie - i tak dalej, i tak dalej. Nie oceniam: tak już po prostu jest i wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, współdzieląc status ofiary.
Jeśli nie poprawiamy siebie samych, to poprawiamy się na zdjęciach - Photoshop, retusze i filtry podrasowują nas i to, co chcemy pokazać. Standard, a jednak ta kwestia staje się nieco bardziej niepokojąca, gdy - będąc jedną z najpopularniejszych kobiet na świecie, którą miliony osób uznaje za wzór piękna - bez najmniejszych oporów publikujesz zdjęcia twarzy swoich dzieci (wiecie, współcześnie znane osoby starają się raczej ukryć wizerunki mniejszych dzieciaków przed światem). A co gorsza - uwaga - retuszujesz je, by ładniej wyglądały.
Kim Kardashian retuszuje zdjęcia swoich dzieci
Ta sprawa jest niepokojąca na kilku poziomach. Po pierwsze, sama kwestia publikacji zdjęć dzieciaków przy 322 mln followersów na Instagramie - zdaniem wielu sław to coś, czego warto unikać. Chodzi o względy bezpieczeństwa i ochronę prywatności. Chodzi też o to, by oszczędzić dziecku ewentualnych nieprzyjemności. Warto trzymać dziecko z dala od ocen anonimowych internautów; komentarzy, które mogą być, jak wiemy, przykre czy okrutne, a w przyszłości to samo dziecko może się na nie natknąć.
Znacznie większy problem to obsesja pseudo-doskonałości, która objęła już nawet stosunek do dzieci Kim Kardashian. No bo jak wielu rodziców odczuwa realną potrzebę poprawiania rysów twarzy swoich dzieci na zdjęciach? Dbanie o jakość i każdy szczegół publikowanego kontentu to podstawa w celebryckim świecie, ale czy redukcja rozmiarów głowy swojej pociechy powinna podlegać zasadom biznesu? Powiedzieć, że to niesmaczne, to spłycać olbrzymi problem, któremu ktoś powinien się przyjrzeć.
Dowody na wspomniane "poprawki" przedstawił jeden z poświęconych znanym osobom instagramowych profili (skupiających się głównie na pokazywaniu zdjęć gwiazd np. przed i po operacjach plastycznych). Kiedyś Internet podśmiewywał się się z nieudolnie poprawionej łydki Kim czy jednego z jej dzieci doklejonego do zdjęcia - teraz przyszedł czas na znacznie dziwniejsze ingerencje i (słuszne) oburzenie.
Materiał skrupulatnie pokazuje elementy retuszu - takie jak pomniejszenie głowy i brzucha dziewięcioletniej North, córki Kim i Kanye Westa (jest tego znacznie więcej). Autor wyjaśnia, że wszystkie nieedytowane zdjęcia zostały znalezione na Getty lub opublikowane przez fotografa przed udostępnieniem ich przez Kim.
Komentarze pod wideo są dość jednogłośne:
*Tekst oryginalnie ukazał się 6 lipca. Zdjęcie główne: Youtube.com
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.