"Love Island. Wyspa miłości" - zwycięzcy 4. edycji programu

Kto wygrał w "Love Island. Wyspa miłości"? Poznaliśmy zwycięzców 4. edycji programu. Tak wyglądał finał reality show.

Wszyscy, którzy uważnie śledzili zmagania uczestników 4. edycji polsatowskiego "Love Island. Wyspa Miłości" czekali na ten dzień już od dawna. Po kilku tygodniach obserwowania tych miłosnych zawirowań w willi w Hiszpanii w końcu dowiedzieliśmy się, która para decyzją widzów zasłużyła na wygraną. Potem zostało jeszcze tylko pytanie: wybiorą siebie czy pieniądze?

To były bardzo gorące tygodnie w Hiszpanii. 10 uczestników przyleciało do specjalnej willi, aby poznać swoją drugą połówkę. Tym razem zasady się nieco zmieniły. Po raz pierwszy w historii to panie musiały decydować, który z panów skradł ich uwagę. Nie zabrakło uniesień i dramatów. W trakcie wczorajszego odcinka, mogliśmy zobaczyć jak finaliści wspominają swój pobyt w programie. O niektórych wydarzeniach mówili z łezką w oku, o innych z irytacją, a jeszcze o innych z uśmiechem na ustach. Prawdziwy slalom emocji.

O główną nagrodę randkowego show Polsatu walczyli Aleksandra i Armando, Paulina i Andrzej oraz Magda i Wiktor. Kiedy przyszło im zasiąść w wyjątkowym kręgu ognia wszyscy wyglądali na szczęśliwych i zakochanych. Wiadomo jednak, że tylko jedna para mogła opuścić program ze 100 tys. zł.

Zasady finału są proste. Widzowie decydują, kto zasługuje na główną nagrodę, a kto musi obejść się smakiem. I tak po kolei odpadały kolejne pary. 3. miejsce zajęli Paulina i Andrzej. Ich relacja była burzliwa, ale doszli do finału i wygląda na to, że zostaną ze sobą na dłużej. Podobnie zresztą rzecz ma się z Aleksandrą i Armandem.

Magda i Wiktor bardzo szybko odkryli, że program połączył ich na zawsze. To oni decyzją widzów zasłużyli na nagrodę główną. Pozostało im więc wylosować koperty. Ona trafiła na kartkę z "0 zł", a on z dumą zaprezentował napis "100 000 zł". Oznacza to, że on musiał zdecydować czy zatrzymuje całą kwotę czy wybiera miłość i dzieli się z partnerką po połowie.

Ku uciesze tak widzów, jak i prowadzącej oraz pozostałych finalistów "Love Island. Wyspa Miłości" Wiktor postawił na drugą opcję. Nie było to wielkie zaskoczenie, w końcu bez wahania, jeszcze w kręgu ognia powiedzieli sobie przy wszystkich "kocham cię". Wczorajszego wieczoru w programie zakrólowała więc miłość.