Marilyn Manson oskarżony o przemoc wobec kobiet. „Zostałam poddana praniu mózgu” – mówi Evan Rachel Wood
Ruch #metoo doprowadził w ostatnich latach do ujawnienia nadużyć wielu popularnych postaci ze świata kina, telewizji i muzyki. Następną osobą, która może wylądować na ławie oskarżonych, jest Marilyn Manson. O nadużyciach znanego wokalisty poinformowały jego była dziewczyna Evan Rachel Wood i kilka kolejnych kobiet.
Evan Rachel Wood i Brian Warner (znany światu lepiej jako Marilyn Manson) poznali się, gdy gwiazda „Westworld” miała 18 lat. Niedługo później oboje zdecydowali się zostać parą, ale ich związek rozpadł po zerwaniu zaręczyn w 2010 roku. Aktorka w ostatnich latach wielokrotnie wypowiadała się w imieniu ofiar przemocy seksualnej, fizycznej i psychicznej, ale nigdy wcześniej nie podawała personaliów swojego oprawcy. Część osób podejrzewała, że mogło chodzić o Marilyna Mansona, ale przedstawiciele celebryty zawsze odrzucali takie oskarżenia jako nieprawdziwe pogłoski.
Przyszłość gwiazdora muzyki metalowej stanęła jednak właśnie pod dużym znakiem zapytania, bo Evan Rachel Wood postanowiła przerwać wcześniejsze milczenie. W opublikowanym przed kilkoma godzinami na Instagramie oświadczeniu wprost napisała, że to właśnie Warner znęcał się nad nią w przeszłości. Aktorka podkreśliła też swoją solidarność z jego innymi ofiarami:
Evan Rachel Wood opublikowała na swoim Instastory relacje kolejnych czterech kobiet, nad którymi Marilyn Manson się rzekomo znęcał.
Historie przedstawione przez Ashley Walters, Sarę McNeilly, Ashley Lindsay Morgan i kobietę o imieniu Gabriella pokazują obraz człowieka, który nęcił swoje ofiary pozą szarmanckiego choć niezrozumianego artysty. Początkowo wydawał się partnerem niemalże idealnym. A później pokazywał swoje drugie oblicze – osoby skorej do przemocy, psychicznego znęcania się i zemsty.
Przedstawiciele Mansona i sam muzyk nie skomentowali póki co nowych oskarżeń w żaden sposób. Doniesienia o niewłaściwym zachowaniu Warnera pojawiały się w mediach również w przeszłości, ale nigdy nie chodziło o tak poważne świadectwa kobiet, których historie są pełne szczegółów i (przynajmniej na papierze) brzmią bardzo wiarygodnie.
- Czytaj także: Evan Rachel Wood kontra twórcy „Stranger Things”. Poszło o toksyczną męskość Jima Hoppera.