REKLAMA

Netflix na jesienną chandrę. Te seriale poprawią ci humor

Po co komu seriale na jesień? Wstajesz rano i już wiesz, że nie będzie łatwo. Za oknem ciemno, chłodno i jakoś tak szaro, zamiast zamulać, wybierz kilka dobrych produkcji, zakop się w kocu i - po prostu - odpoczywaj.

Ciągle pada... Szarzyzna za oknami sprawia, że każdy dzień trudniej jest rozpocząć. Jeśli potrzebujecie zastrzyku energii i humoru, sprawdźcie 8 pewniaków, które zawsze poprawią wam nastrój. Znajdziecie je na Netfliksie i Amazon Prime Video.

seriale na jesien
REKLAMA

Znajdziecie tu różne propozycje – jedne pozwolą wam się „wyłączyć” na parę godzin, inne dostarczą śmiechu i wyjątkowych emocji oraz staną się waszymi przyjaciółmi na dłużej. Choć nie postawiłabym między nimi znaku równości, to każdy z tych seriali potrafi podnieść na duchu i poprawić humor, kiedy dzieje się źle, nie tylko za oknem.

REKLAMA

SerialeSeriale na jesień. 9 pewniaków:

REKLAMA

Emily w Paryżu

Emily w Paryżu opinie o serialu netflix class="wp-image-450472"
EMILY IN PARIS (L to R) LILY COLLINS as EMILY and ASHLEY PARK as MINDY in episode 105 of EMILY IN PARIS Cr. CAROLE BETHUEL/NETFLIX © 2020

Nowość od Netfliksa, która już kolejny dzień utrzymuje na liście najchętniej oglądanych produkcji serwisu. „Emily w Paryżu” to bezpretensjonalna, czysta serialowa rozrywka. Owszem, ten serial ma swoje wady, ale plusem jest to, że wciąga, wywołuje uśmiech i potrafi „odmóżdżyć” na kilka godzin. Główną bohaterką jest tytułowa Emily (w tej roli Lily Collins), która z Chicago przenosi się do Paryża, czyli miasta miłości. I tam przeżywa przygody godne bohaterek „Seksu w wielkim mieście”, a poza tym musi poradzić sobie z ogromnymi różnicami kulturowymi i niechęcią Francuzów. Więcej o serialu dowiecie się z naszej recenzji.

Serial obejrzysz na Netfliksie.

Jane the Virgin

 class="wp-image-39544"

Telenowela we współczesnym wydaniu, która puszcza oko do fanów telenowel? Tak, to „Jane the Virgin”. W Polsce mogliśmy oglądać serial, oparty na tym samym pomyśle, pod tytułem „Majka”. Ale Majka do Jane się nawet nie umywa. Choć początek jest podobny – dziewica, przestrzegana przed seksem, zostaje przypadkowo inseminowana na fotelu ginekologicznym, amerykańscy twórcy podeszli do tematu inaczej i o wiele bardziej pomysłowo. W „Jane the Virgin” kryminał miesza się z romansem, melodramatem i thrillerem. Mamy złoczyńców, maski, miłość, seks i pragnienia. Tak jak w telenoweli, prawda?

Serial jest dostępny na Netfliksie.

Fleabag

Fleabag - kadr z serialu class="wp-image-352030"

„Fleabag” to jest życie. I każdy, kto widział ten serial, to potwierdzi. Na Prime Video obejrzycie dwa (niestety za krótkie) sezony serialu, a potem będziecie tęsknić za Fleabag i jej pokręconym życiem. W główną rolę wciela się w Phoebe Waller-Bridge, która jest też twórczynią produkcji, i sprawdza się w tej roli fenomenalnie. We „Fleabag” śledzimy młodej, dość pechowej kobiety, próbującej poukładać sobie swoją codzienność. Fleabag dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat rodziny, znajomych, przyjaciół i facetów, raz po raz burząc czwartą ścianę. Głośny śmiech przemienia się w tu w szloch, a płacz potrafi przynieść ulgę. „Fleabag” to mieszanka wybuchowa, narkotyk, który trzeba rozsądnie dawkować, zwłaszcza że tak szybko się kończy.

Serial obejrzysz na Amazon Prime Video.

The Office

the office 15 lat biuro class="wp-image-388995"

Sitcom idealny. Nie ma lepszego. Kto nie widział „The Office”, niech odwoła wszystkie plany na najbliższe tygodnie, rozsiądzie się wygodnie w fotelu i odpali 1. sezon. To po prostu trzeba zobaczyć, choć raz. A potem będziecie już tylko czekać na dogodny moment, kiedy będzie można powtórzyć seans. I jeszcze raz, i jeszcze. Dla niewtajemniczonych: „The Office” to mockument, który opowiada o życiu firmy Dunder Mifflin, zajmującej się sprzedażą papieru do drukarek i kserokopiarek. A to życie jest burzliwe – mamy szefa, który nie potrafi zarządzać, zazdrosnych pracowników, romanse, zdrady i głupie dowcipy w biurze. Słowem: wszystko to, czego potrzebujecie.

Serial obejrzysz na Amazon Prime Video.

Różowe lata 70.

najlepsze sitcomy class="wp-image-355743"

I kolejny strzał w dziesiątkę na liście. „Różowe lata 70.” to jeden z moich ulubionych sitcomów, które – uwaga! – się nie starzeją. Serial puszcza oko do widza i wykorzystuje format, który zdobył popularność lata temu. Rodzina Fromanów to typowi Amerykanie  lat 70. – ona pielęgnuje ognisko domowe, on był na wojnie w Wietnamie i nienawidzi komunistów, a ich dzieci, cóż, jedno jest kretynem (dumbass), a drugie sypia z żonatymi facetami. Akcja przede wszystkim rozgrywa się w ich domu, gdzie do Erica, głównego bohatera produkcji, wpadają non stop znajomi z liceum. Ta paczka zabierze nas na niejedną przygodę w Wisconsin.

Niestety, Netflix usunął ze swojej oferty „Różowe lata 70.”.

Kochane kłopoty

 class="wp-image-39083"

„Kochane kłopoty” są jak poduszka powietrzna – zapewniają bezpieczeństwo. Ileż to razy zanurzałam się w świecie małej mieściny, Stars Hollow? Nie zliczę. I za każdym razem ta przygoda jest tak samo fantastyczna. „Kochane kłopoty” to serial opowiadający o Rory i Lorelai, czyli nastoletniej córce i jej starszej o naście lat matce, które żyją w uroczym domku i prowadzą miłe, choć bywa że nieco chaotyczne życie. Wszystko zmienia się, kiedy Lorelai pilnie potrzebuje pieniędzy na szkołę prywatną Rory. Postanawia przełknąć dumę i prosi o pomoc swoich bogatych rodziców, należących do elity. Jedna wizyta odmieni dotychczasowe życie dwóch panien Gilmore. „Kochane kłopoty” są jak gorące kakao z pianką i ciasteczka – idealne na jesień.

Serial obejrzysz na Netfliksie.

Crazy Ex-Girlfriend

 class="wp-image-55564"

Zwariowany serial komediowy, który będzie strzałem w dziesiątkę dla kochających musicale. A jeżeli ich nie kochasz, to dzięki „Crazy Ex-Girlfriend” masz szansę je przynajmniej polubić. Tytułowa bohaterka po latach wpada na swojego byłego chłopaka i... postanawia rzucić dotychczasowe życie w Nowym Jorku, aby przenieść się do słonecznej Kalifornii, czyli tam, gdzie mieszka Josh. To prowadzi oczywiście do serii niefortunnych zdarzeń, które potrafią zszokować, ale i rozbawić. Ostrzegam: ona naprawdę jest szalona!

Serial obejrzysz na Netfliksie.

After Life

Ricky Gervais potrafi opowiadać historie. Jego celność w komentowaniu otaczającego nas świata dobrze widać w serialu „After Life”. To słodko-gorzka, a może śmieszno-straszna, opowieść o dojrzałym mężczyźnie, którego życie rozpada się na tysiąc kawałków. Jego żona umiera na raka, a że jego świat był zbudowany na poczuciu jedności z jedyną kobietą, którą kochał, wszystko traci sens. Tony nie chce żyć, ale odejść nie może, bo ma psa. Postanawia więc stać się superbohaterem z nietypowymi mocami – będzie złośliwy, wredny i cyniczny, nie będzie się nikim przejmował, a kiedy mu się znudzi bycie dla innych wrzodem na tyłku, to wtedy... Wtedy się zabije.

Serial jest dostępny w serwisie Netflix.

Atypowy

opinie o serialu atypical class="wp-image-91937"

Jeden z lepszych seriali oryginalnych Netfliksa. „Atypowy” opowiada o przeciętnej amerykańskiej rodzinie. Głównym bohaterem produkcji jest Sam, którego przypadłością jest autyzm. Oczami dorastającego chłopaka, próbującego robić te rzeczy, co inni, widzimy, jak postrzega świat osoba, która odczuwa inaczej niż większość. „Atypowy” pozwala wniknąć w umysł Sama, co czasem jest smutne, a czasem bardzo zabawne, bo chłopak, wbrew pozorom, ma niezłe poczucie humoru. W serialu śledzimy jego relację z rodziną, ich problemy, a także przyjaźnie, które utrzymuje i nowe znajomości, jakie nawiązuje w toku swojej nauki. Ciepły, zabawny i wzruszający serial na wieczór pod pierzyną.

REKLAMA

Serial znajdziesz na Netfliksie.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-14T09:57:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-14T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T20:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Nowe nazwiska w 3. sezonie Pierścieni Władzy. Na stałe dołączą do hitu Prime Video

Do sieci trafiły wreszcie nowe informacje o 3. sezonie hitu Prime Video - polaryzującego publiczność serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. Poznaliśmy właśnie troje nowych, istotnych aktorów, którzy na stałe trafią do obsady.

władca pierścieni pierścienie władzy 3 sezon obsada aktorzy
REKLAMA

Trwają prace nad 3. sezonem najdroższego serialu w historii - inspirowanej mitologią J.R.R. Tolkiena superprodukcji „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. Choć produkcja ma wielu przeciwników (a i mniej ortodoksyjni miłośnicy prozy Mistrza mają jej niemało do zarzucenia), cieszy się wysoką oglądalnością, satysfakcjonując włodarzy platformy Prime Video. Fakt, że 2. sezon został cieplej przyjęty przez publiczność, mógł sprawić, że twórcy złapali nieco więcej wiatru (tzn. motywacji) w żagle.

Póki co nie wiemy zbyt wiele o nadchodzącej odsłonie - co nie oznacza, że brakuje nowinek. Prime Video ogłosiło właśnie troje nowych członków obsady hitu.

REKLAMA

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy, sezon 3. - obsada. Nowi aktorzy w ekipie

Do 3. serii dołączą Andrew Richardson, Zubin Varla oraz Adam Young. Richardson będzie stałym członkiem kluczowych członków obsady, natomiast Varla i Young wystąpią w tzw. rolach powracających. Nie wiemy jeszcze, kogo zagrają.

Ten pierwszy to brytyjski artysta o bardzo bogatym dorobku teatralnym. Na ekranie mogliśmy go zobaczyć m.in. w „Ekstrapolacjach”, „The Independent”, „Killer Among Us” czy „Kobiety szpiedzy”.

Z kolei Varla to wielokrotnie nagradzany aktor i wokalista, który zbudował imponującą karierę, współpracując z jednymi z najbardziej nowatorskich i kreatywnych reżyserów na świecie. Young znany jest widzom z roli Jim-Boba w horrorze „Nie oddychaj 2” z 2021 r., a także występów w „Sex Education”, „Wiedźminie” czy „Royal Bastards”.

Serial „Pierścienie Władzy” jest produkowany przez showrunnerów i producentów wykonawczych J.D. Payne’a i Patricka McKaya. Dołączyli do nich producenci wykonawczy Lindsey Weber, Justin Doble, Kate Hazell, producentka wykonawcza i reżyserka Charlotte Brändström. Producentem jest Matthew Penry-Davey, a Ally O’Leary, Tim Keene i Andrew Lee są współproducentami.

Do pozostałych członków obsady „Pierścieni Władzy” należą m.in.: Charlie Vickers, Morfydd Clark, Robert Aramayo, Ismael Cruz Córdova, Charles Edwards, Robert Strange oraz Markella Kavenagh.

Wszystkie odcinki dwóch pierwszych sezonów są obecnie dostępne wyłącznie w serwisie Prime Video w ponad 240 krajach w wielu wersjach językowych. Data premiery kolejnej odsłony nie została jeszcze ujawniona.

REKLAMA

Czytaj więcej o rozrywce w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

The Pitt - kiedy 2. sezon hitowego serialu Max?

Wydawało się, że dobre seriale medyczne to już raczej prehistoria. "The Pitt" udowodniło, że jest inaczej - produkcja ta z miejsca stała się hitem, jedną z najchętniej oglądanych w streamingu pozycji i kandydatem do branżowych nagród. Kiedy możemy spodziewać się 2. sezonu serialu?

the pitt kiedy 2 sezon
REKLAMA

Akcja "The Pitt" rozgrywa się na w trakcie jednej zmiany oddziale ratunkowym Pittsburgh Trauma Medical Center. Kieruje nią doktor Michael "Robby" Robinavitch (Noah Wyle), do którego wciąż wracają wspomnienia z czasów pandemii, kiedy na jego oczach odszedł jego mentor i nauczyciel. Musi jednak być tu i teraz - pacjentów przybywa w gigantycznym tempie, liczba lekarzy i pielęgniarek jest zbyt mała by temu szybko zaradzić, a jeszcze trzeba przeszkolić nowych, młodych członków załogi. W serialu wystąpili m.in. Tracy Ifeachor, Patrick Ball, Katherine LaNasa, Supriya Ganesh, Fiona Dourif, Taylor Dearden, Isa Briones, Gerran Howell, Shabana Azeez. Wcielający się w główną rolę Noah Wyle jest również jednym z producentów wykonawczych serialu.

REKLAMA

The Pitt, sezon 2. - kiedy premiera? Co wiemy o fabule?

Serial cieszy się dużym uznaniem - zbiera świetne opinie krytyków, a publiczność przeważnie jest pod wrażeniem tego, w jaki sposób twórcy podchodzą do gatunku, ale przede wszystkim do postaci. Nie powinno być zatem żadnym zaskoczeniem, że ogłoszono powstanie drugiego sezonu produkcji. Początek są zaplanowane na ten miesiąc (tzn. czerwiec 2025 roku), zaś premiera 2. sezonu "The Pitt" jest planowana na styczeń 2026 roku. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun pierwszego, aktualnego sezonu serialu:

The Pitt - zwiastun serialu

Fabuła 2. sezonu ma rozgrywać się niecały rok po wydarzeniach z pierwszej odsłony, a konkretniej w trakcie 4 lipca - amerykańskiego Dnia Niepodległości. Podobnie jak wcześniej, każdy odcinek będzie równał się jednej godzinie zmiany na oddziale tytułowego The Pitt. Wiemy też, że obsada zostanie uzupełniona o nowe twarze - w serialu wystąpią Charles Baker, Irene Choi, Lucas Iverson oraz Laetitia Hollard.

"The Pitt" jest dostępne do obejrzenia w ramach oferty platformy streamingowej Max.

REKLAMA

Więcej informacji o ofercie Max przeczytacie na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T19:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:16:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Serial akcji Netfliksa ma naprawdę mocne sceny mordobicia. Ale czy to wystarcza?

Kino i streaming na przestrzeni ostatniej dekady odmieniają Johna Wicka przez wszystkie przypadki - ze skutkiem czasem przyzwoitym, a zazwyczaj rozczarowującym. Oglądając serial „Zero litości” nie sposób nie odnieść się do serii, która zrewolucjonizowała kino akcji - to kolejna produkcja, w której sekwencje brutalnych potyczek stanowią sedno. Jak wyszło tym razem?

zero litości serial netflix opinie recenzja
REKLAMA

„Zero litości” to kolejna adaptacja popularnego webtoonu: tym razem mowa o „Plaza Wars: Mercy for None” autorstwa Oh She-hyung i Kim Kyun-tae. Głównym bohaterem jest Nam Gi-jun (So Ji-sub) - były gangster, kluczowy członek potężnej grupy przestępczej Beomyeongdong, który dekadę wcześniej przeszedł na „emeryturę”, okaleczając się. Specjalnie przeciął sobie ścięgno Achillesa, by odciąć się od brutalnej rzeczywistości i chronić swojego młodszego brata, Gi-seoka.

Beomyeongdong z czasem rozpadło się na rywalizujące frakcje: Joowon i Bongsan. W czasie nieobecności Gi-juna jego brat, Nam Gi-seok, piastował wysokie stanowisko w strukturach drugiej ekipy i był typowany na jego następcę.

Po 11 latach spokojnego życia na kempingu Gi-jun dowiaduje się, że Gi-seok został brutalnie zamordowany, rzekomo przez grupę nastolatków zaangażowanych przez aplikację „The Graveyard” („Cmentarz”). Początkowo jako zleceniodawcę wytypowano syna grupy Bongsan, jednak ostatecznie śledztwo ujawnia, że za wszystkim stoi ktoś zupełnie inny. Tak czy inaczej: zawiązano spisek, a Gi-jun decyduje się wrócić - rusza na samotną odwetową krucjatę, zamierzając wyeliminować wszystkich współodpowiedzialnych. 

REKLAMA

Zero litości - opinia o serialu Netfliksa

„Zero litości” jest dokładnie tym, czym się wydaje - prostą jak drut opowieścią o zemście, kryminałem akcji, kinem z akcentami noir. Tworem, który z jednej strony prowadzi do częściowej satysfakcji z wymierzonej sprawiedliwości, ale i przypomina, że wcale nie musiało tak być, że wspólne marzenia braci o „normalnym życiu” były na wyciągnięcie ręki, a ścieżkę autodestrukcji należało porzucić bez względu na wszystko. Wybrany przez protagonistę sposób zamknięcia tego pełnego krwi cyklu nienawiści utwierdza tezę, że zemsta to ślepa droga bez świateł na końcu.

Zero litości
REKLAMA

Było? No pewnie, że było. Tym razem jednak mówimy o popularnych motywach rozwleczonych na aż siedem epizodów. Historia napędzana jest wprawdzie nie tylko zemstą, lecz także lojalnością czy, z drugiej strony, destrukcyjną siłą władzy. Czy to wystarcza, by uczynić śledzenie tego niekrótkiego mordobicia i uczynić seans satysfakcjonującym?

Jeśli jesteś fanem gatunku: owszem, powinno wystarczyć... przez pewien czas. Ale po kolei. Początkowo łatwo się zniechęcić: pierwszy epizod cierpi na brak kontekstu, bo widz wrzucony jest w sam środek gangsterskiego konfliktu i może mieć problem, by się w nim odnaleźć. Minie trochę (ale niespecjalnie wiele) czasu, zanim zorientujemy się w tej rzeszy poważnych mężczyzn w ciemnych garniturach. Im bardziej jednak Gi-jun zbliża się do rozwiązania intrygi, tym jaśniejszy staje się układ sił, relacji i zależności.

Umówmy się jednak: najważniejsza jest tu przemoc. A ta jest odpowiednio soczysta. Tak, „Zero litości”, prosty i bardzo dosłowny serial pełen walk, zdrad i groźnie łypiących spode łba facetów żądnych krwi, oferuje świetnie zrealizowane sceny potyczek (i w ogóle świetnie wygląda!). Sposób, w jaki Gi-jun rozprawia się z kolejnymi legionami wrogów, robi wrażenie (sekwencja w kafejce to chyba najmocniejsza inscenizacja w całej produkcji, mniam). Dlatego też przez długi czas ogląda się to wszystko z niemałą frajdą - problem pojawia się wówczas, gdy orientujemy się, że twórcy nie podstawiają protagoniście żadnych przeciwników, którzy mogliby sprawić, że poczujemy zagrożenie, wyższą stawkę, niepewność. Gi-jun wydaje się niezniszczalny, a kolejne walki stają się coraz dłuższe i, siłą rzeczy, przewidywalne do bólu. Tak bardzo, że aż zaczynają nużyć. Okej, co jakiś czas pojawiają się „więksi” oponenci, ale żaden z nich nie wydaje się realnym wyzwaniem. Nasz gangster niemal nie odnosi ran, ba, nie męczy się zanadto, a napięcie i cała frajda ulatują w eter. 

Pierwszorzędna realizacja i świetne aktorstwo (w produkcji widzimy naprawdę zdolnych koreańskich artystów) to za mało. Gdyby całość zamknąć w dwóch godzinach - byłby to naprawdę przyzwoity seans. Jednak w tym wypadku obawiam się, że szkoda czasu: zwłaszcza, że poza zgrabnie sportretowaną przemocą, niewiele jest tu elementów godnych uwagi - ani głębi, ani ciekawych wniosków. A gąszcz mało emocjonujących zdrad i pseudo-moralnych dylematów nie zrobi na nikim wrażenia.

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

The Expanse - gdzie obejrzeć najlepszy serial sci-fi? Fani mają problem

„The Expanse” to już legenda. Ten tytuł - niemal jednogłośnie okrzyknięty najlepszym serialem science fiction w historii (a jednogłośnie: jednym z najlepszych) - podbił serce każdego, kto postanowił dać mu szansę. Stało się jednak tak, że legalne obejrzenie całości w streamingu w Polsce jest niemożliwe. O co chodzi? I gdzie możemy zobaczyć przynajmniej część sezonów online?

the expanse gdzie obejrzeć serial online sci fi
REKLAMA

„The Expanse” to mieszanka fantastyki naukowej, thrillera politycznego i, jakżeby inaczej, konwencji space opery. Kręcony w latach 2015-2022 tytuł adaptuje cykl powieści autorstwa Jamesa S.A. Coreya (pseudonim duetu Daniel Abraham i Ty Franck, który pracował też przy tworzeniu scenariuszy i produkcji serialu). Akcja osadzona jest w przyszłości (+200 lat), kiedy to ludzkość skolonizowała Układ Słoneczny. Grupa różnorodnych bohaterów nieświadomie trafia w centrum spisku, który może przekształcić kruchą zimną wojnę w otwarty, śmiertelny konflikt. Nie pomaga seria kryzysów wywołanych przez nowo odkrytą, obcą technologię.

Tytuł jest chwalony za dbałość o realizm (słynie z twardej, naukowo realistycznej wizji kosmosu), interesująco nakreślone zderzenie brutalnego świata klasy robotniczej Pasa z polityką wielkich mocarstw, złożoność świata, wielopoziomową politykę, moralne dylematy, bohaterów z krwi i kości oraz unikanie łatwego podziału na dobro i zło.

REKLAMA

The Expanse: gdzie obejrzeć serial online?

Początkowo „The Expanse” było produkowane przez Sci Fi (dawniej SyFy), jednak stacja ogłosiła zakończenie serialu po 3. seriach. W 2018 r. serial został przejęty przez Amazon Prime Video i zrealizował kolejne odsłony. 6. sezon z 2022 r. kończy główną oś fabularną zgodnie z książkowym „Babylon’s Ashes”, ale zachowuje otwartość na ewentualne kontynuacje - oryginalny cykl literacki obejmuje 9 tomów, a serial adaptuje mniej więcej 6.

Niestety, Prime Video wygasły prawa do dystrybucji pierwszych trzech sezonów - tych zrealizowanych przez Sci Fi. Mowa, rzecz jasna, o wszystkich krajach poza USA, gdzie można zobaczyć całość. (pierwsze dwie odsłony były w Polsce długo dostępne tylko na Netfliksie i w niektórych krajach ). W efekcie subskrybenci platformy Amazona mogą znaleźć tam wyłącznie serie 3-6. Rozczarowani fani ratują się VPN-em oraz innymi, nielegalnymi źródłami.

Uściślając - produkowane przez Alcon i pierwotnie emitowane przez Syfy sezony czasowo przeszły do Amazona, gdy ten wykupił licencję na ich dystrybucję. Była to jednak licencja czasowa - i w tym roku dobiegła końca w większości krajów poza USA. Dzięki temu, że serie 4-6 były produkowane bezpośrednio przez firmę Jeffa Bezosa, wciąż są dostępne w Prime Video na całym świecie. Trudno powiedzieć, czy prawa raz jeszcze zmienią właściciela, czy Amazon wykupi je ponownie. Jak na razie nic nam na ten temat nie wiadomo.

Co ciekawe, na Netfliksie możemy znaleźć kartę tego serialu z opcją włączenia powiadomienia o dostępności. Czy możemy się spodziewać, że pierwsze sezony jeszcze tam trafią? Trudno powiedzieć.

The Expanse
REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T11:46:33+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T11:17:15+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T14:58:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Stranger Things: o czym opowie serialowy spin-off serialu? Netflix ujawnia

Choć 5. sezon „Stranger Things” zakończy historię Jedenastki i spółki, to wcale nie oznacza, że wraz z finałowym odcinkiem pożegnamy się na dobre z Hawinks w stanie Indiana. Już w przyszłym roku Netflix zaprezentuje fanom zupełnie nową odsłonę tego uniwersum pt. „Stranger Things: Tales From ’85”. Dotychczas nie znaliśmy niemal żadnych szczegółów dotyczących produkcji, jednak podczas prezentacji streamingowego giganta podczas festiwalu animacji w Annecy (Francja) nareszcie uchylono rąbka tajemnicy.

stranger things spin-off o czym
REKLAMA

Podczas festiwalowej prezentacji Netflix zaprezentował fanom dwuminutowy fragment nowej produkcji oraz wyemitował nagranie od braci Duffer. Twórcy bardzo oszczędnie dawkowali informacje - było jasne, że to jedynie przedsmak tego, co ma dopiero nadejść. Przypomnę, że wyczekiwany spin-off popularnej serii - „Stranger Things: Tales From ’85” - będzie serialem animowanym.

Podsumujmy, czego udało się dowiedzieć dziennikarzom zagranicznych serwisów na wspomnianej imprezie.

REKLAMA

Stranger Things: Tales From ’85 - o czym opowie serial Netfliksa?

Zacznijmy od oficjalnego opisu fabuły produkcji, którym wreszcie podzielił się z fanami Netflix:

Za animację odpowiada studio Flying Bark. Serial powstaje w technice CGI - nie jest rysowany ręcznie. Początkowo projekt miał przypominać jeden do jednego klasyczną sobotnią animację, lecz kiedy twórcy zorientowali się, że ich nowe dzieło obejmuje przecież grozę i śmierć, zdecydowali się na bardziej realistyczne odwzorowanie postaci. Punktem wyjścia do pełnych modeli CGI (w stylu „Spider-Man Uniwersum” i „Arcane”!) była fanowska grafika autorstwa Meybis Ruiz Cruz. Jedną z pierwszych prób było przekształcenie domu Byersów w trójwymiarowy obiekt - wykonano go w sierpniu 2023 r. Do pracy nad projektowaniem potworów zaproszono Carlosa Huantego.

Dziennikarz Collider podkreśla jednak, że jego zdaniem materiał wydawał się kierowany raczej do młodszej widowni.

Premiera serialu jest zaplanowana na 2026 r., czyli już po premierze finałowej odsłony głównej serii.

REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-12T09:18:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T20:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T15:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T14:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T10:25:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-11T09:23:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T16:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T15:36:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T14:30:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T13:28:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T12:16:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-10T10:48:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T18:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T16:43:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T15:44:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA