„Spider-Man Uniwersum 2” ma nowych reżyserów i scenarzystów. Co trzy głowy, to nie jedna

Po premierze tego jednego z największych filmowych zaskoczeń 2018 roku (bo serio: raczej nikt nie zakładał, że ta pozornie niepotrzebna animacja o Pajączku od Sony okaże się czymś tak udanym) widzowie zgodnie zachwycali się każdym aspektem tego obrazu.

Przy budżecie 90 milionów dolarów obraz zarobił ponad 375 milionów, ustanawiając przy okazji rekord grudniowego otwarcia dla filmu animowanego. Animowaną opowieść o dziedzictwie Petera Parkera obsypano nagrodami, wśród których był też Oscar. Najlepszy pełnometrażowy film animowany 2018 roku? Owszem. A może dekady? Cóż, moim zdaniem przynajmniej TOP 3.

Nic dziwnego, że pod koniec 2018 roku ujawniono, iż studio pracuje nad spin-offem i kontynuacją. Ten pierwszy ma koncentrować się wokół postaci kobiecych (m.in. Spider-Gwen), tymczasem o kontynuacji nie wiemy właściwie nic — poza tym, że będzie ona kontynuować historię Milesa Moralesa.

Do ogłoszonego już wcześniej Joaquima Dos Santosa dołączyli Kemp Powers (współautor scenariusza do „Co w duszy gra”, nominowany do Oscara za scenariusz „Pewnej nocy w Miami”) i Justin K. Thompson (wcześniej pracował nad scenografiami do pierwszej odsłony, za co został zresztą nagrodzony). Warto dodać, że nad pierwszym filmem również pracowało trzech reżyserów; tylko jeden z nich, Peter Ramsey, powrócił do ekipy (w roli producenta).

Do grona scenarzystów dołączyły dwie osoby. Za skrypt odpowiedzialni są Dave Callaham („Shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni” od MCU), Phil Lord (współautor fabuły „jedynki”) oraz Christopher Miller. To dość duże zmiany w ekipie produkcyjnej, które, miejmy nadzieję, wyjdą obrazowi na dobre. A presja musi być spora: oczekiwania zachwyconych pierwszą częścią fanów — w tym, nie ukrywam, moje — wystrzeliły w kosmos.