Robert M z nową płytą podbija serca słuchaczy na całym świecie
Już od kilku dni Deezer straszy mnie podobizną Roberta łypiącą na mnie z okładki jego najnowszego albumu. Nie wytrzymałem w końcu i wcisnąłem play. W mojej głowie powróciło zapomniane pytanie: czy Robert M jest nadal taki beznadziejny jak wszyscy mówią?
Wciąż kilka dnia dzieli nas do premiery “The Next Day”, czyli nowego albumu Davida Bowiego – co oznacza, że mamy już niewiele czasu na omówienie kilku godnych uwagi wydawnictw, zanim one wszystkie staną się zupełnie nieistotne. Nie traćmy zatem czasu!
Z dumą ogłaszam inaugurację nowego cyklu, który służyć będzie zebraniu w jedno miejsce wszelkich godnych uwagi nowych utworów oraz albumów, jakie znaleźć można w zasobach Deezera i Spotify – dwóch wiodących serwisów oferujących streamowanie muzyki.
Na parę dni przed galą Oscarową do polskich kin wchodzi jeden z nominowanych do nagrody dokumentów. „Sugar Man” to historia, którą zachwycili się Amerykanie, bo opowiada o zapomnianym idolu.
A już jutro będzie okazja, bowiem Nick Cave gra wraz ze swoim zespołem The Bad Seeds w Fonda Theather w Los Angeles i użytkownicy Spotify mają szansę posłuchać tego występu na żywo.
Zajrzałem na chwilę na zestawienie najchętniej kupowanych płyt na iTunes Store i… nuda. Nowa płyta Nicka Cave’a rządzi niepodzielnie, za nią ultra-popularny zespół Various Artists z rozmaitymi wydawnictwami, nowe Depeche Mode plus standardy – Adele, największe przeboje Pink Floyd czy poezja dla gimnazjalistów, czyli Strachy na Lachy. Znudzony zajrzałem na najpopularniejsze albumy na Spotify…