Tak, konkursy piękności są toksyczne, ale zakazywanie ich nic nie da
Konkursy piękności wydają się reliktem przeszłości, który w XXI wieku nie powinien istnieć. Ta dyskusja powróciła przy okazji wygranej Karoliny Bielawskiej w Miss World. Wybory miss mają coraz więcej przeciwników, którzy uważają, że uprzedmiotawiają kobiety, promują jeden kanon piękna i wpędzają w kompleksy. To prawda, ale zakazywanie ich wcale nie uczyni świata lepszym.
Polacy już szukają żon i dziewic wśród Ukrainek. To obrzydliwe, że tak wykorzystują wojnę
Do Polski przybywają uchodźcy z ogarniętej wojną Ukrainy. W większości są kobiety i dzieci, bo mężczyźni są zobowiązani do tego, aby zostać na miejscu i bronić kraju. Sytuacja za wschodnią granicą jest wyjątkowo dramatyczna, ale są osoby, które widzą w niej okazję, aby… znaleźć żonę lub partnerkę seksualną.
"Oszuści z Tindera" są wśród nas. Prawnicy opowiadają nam o takich historiach z Polski
„Oszust z Tindera” to film dokumentalny Netfliksa, który ogląda się z opuszczoną koparą. Simon Leviev udawał milionera, syna „króla diamentów” i uwodził kobiety. Okazało się, że jest tylko zwykłym playboyem-naciągaczem, który mógł wyciągnąć od ludzi nawet 10 mln dol. Takie oszustwa, choć nie na taką skalę, zdarzają się też w Polsce. Rozmawiamy z prawnikami, którzy pomagają wyjść ofiarom z wielotysięcznych długów.
Dlaczego zdjęcia piersi zniknęły ze strony Adidasa? Zapytaliśmy o to w biurze prasowym
Galeria nagich kobiecych piersi przez kilka godzin zdobiła główną stronę Adidasa. Jednych to oburzyło, drudzy chwalili firmę za odwagę i ciałopozytywność. Nietypowa kampania reklamowała staniki i wywołała gigantyczne zamieszanie w sieci. Teraz na stronie mamy już „zwykłe” fotki. Dlaczego firma tak szybko wycofała się z wcześniutkich zdjęć? Zapytaliśmy o to polskie biuro prasowe.
To nie "durne baby" są tu winne, a "Oszust z Tindera". Kiedy czytam komentarze ludzi, krew mnie zalewa
„Oszust z Tindera” to film dokumentalny Netflika, opisujący fascynującą, ale i bulwersującą sprawę. Jego bohaterkami są trzy kobiety, które dały się omamić Simonowi Levievowi. Mężczyzna udawał milionera, a potem wyciągał od nich pieniądze. Ofiary uwierzyły w jego ściemy, ale to nie one są tutaj winne. Tymczasem internauci uprawiają typowy victim blaming. Wiele komentarzy o „durnych babach” piszą i mężczyźni, i kobiety.
Były piersi, nie ma piersi. Kampania Adidasa rozgrzała internet do czerwoności
Adidas pokazał na swojej stronie piersi – nagie, różnorodne, starsze i młodsze. Nowa kampania miała promować staniki sportowe, wpisywać się w trend body positive i odczarowywać ten konkretny element kobiecego ciała, zamiast tego wywołała w sieci burzę. Dziś próżno już szukać piersi na głównej stronie Adidasa. Dlaczego?