splinter cell
Splinter Cell: Double Agent (PS3)
Gdy w roku 2003 ukazała się pierwsza odsłona serii Splinter Cell, kupiłem ją przy okazji premiery. Przechodziłem, zarywając noce, na najwyższym poziomie trudności, będąc pełen podziwu dla twórców tak fantastycznego dzieła. Polubiłem składanki i ze śliną na ustach oczekiwałem kolejnej części serii. Później troszkę się zawiodłem, fabularnie Pandora Tomorrow odstawała od części pierwszej. Grywalność jednak w dalszym ciągu była bardzo miodna. Kolejna gra cyklu, Chaos Theory w moim mniemaniu jest najlepszą odsłoną. Kapitalna pod względem technicznym, fabularnym, a możliwości oferowane przez Sama dawały spore pole do popisu. Szkoda tylko, że tak krótka. Jako że okazyjnie nabyłem limitowaną edycję kolekcjonerską zawierającą wszystkie 3 poprzednie części, postanowiłem kupić Double Agent w wersji konsolowej. Dla odmiany. Niedługo potem plułem sobie w brodę, zastanawiając się, jak doszło do tego, iż popełniłem tak ogromny błąd...
Rozrywka.Blog
11 marca 2010