Chciałam w końcu wykupić abonament w Spotify, ale teraz wiem, że raczej tego nie zrobię
Cóż, pewnie słowa powyżej nie brzmią zbyt postępowo, kiedy wszyscy zgodnie uznaliśmy, że streaming to rewolucja na rynku muzycznym, która w wielu aspektach przewyższa inne sposoby dystrybucji muzyki, ale tak właśnie jest. „W wielu aspektach” to zresztą dobre stwierdzenie, bo jak się okazuje nie we wszystkich. A nowa płyta Coldplay, „A Head Full Of Dreams”, która dziś ma swoją premierę jest na to dobrym przykładem.
Spotify kontra Universal. Darmowy dostęp do muzyki w streamingu zagrożony?
Kilku wytwórniom muzycznym, na czele z Universal Music Group, przestał odpowiadać oferowany przez Spotify i większość pozostałych serwisów streamingowych model freemium. Z ich punktu widzenia jest on nieopłacalny. Tylko czy lobbowane przez nie zmiany na pewno mają sens?
Björk bierze przykład z Taylor Swift i mówi "nie" serwisom streamingowym
Po tym, jak nieoczekiwanie nowa płyta Björk, „Vulnicura”, wyciekła do Sieci, artystka postanowiła udostępnić ją odpłatnie w iTunes. Oficjalna premiera fizycznej wersji krążka ma mieć miejsce w marcu 2015, czyli już niebawem. Ruch piosenkarki, by opublikować nagrany materiał wcześniej był dobrą strategią i właściwie jedyną okazją, by spróbować zapobiec piractwu jej nowego krążka. Okazuje się jednak, że Björk wcale nie jest przychylna temu, by jej materiał ukazał się legalnie w Sieci.
W Europie Spotify płaci artystom więcej niż iTunes. Nowy początek ery streamingu
Ostatnio Spotify jest pod mocnym ostrzałem, ale nie jest to pierwszy tego typu przypadek. Większość muzyków i wytwórni pewnie najchętniej pozbyła się każdego serwisu streamingowego i trudno im się dziwić. Z ich punktu widzenia, abonament na muzykę jest złem, ponieważ nie daje im zarabiać kokosów na sprzedaży płyt, zarówno w wersji fizycznej jak i cyfrowej. Tylko czy na pewno?
Taylor Swift "uciekła" ze Spotify. Dlaczego artyści nie lubią serwisów streamingowych?
Czekałem, czekałem i już wiem, że się nigdy nie doczekam. Najnowsza płyta Taylor Swift („1989”) nie ukazała się w streamingu. Co gorsze, artystka spakowała manatki i uciekła ze Spotify i Deezer, a została ze starymi krążkami na WiMPie i Rdio oraz Beats Music (na którym dostępny jest także „1989”). Dziwna to sprawa i trochę jej nie rozumiem.
Cyfrowy album koncertowy Comy i zmierzch starej epoki dystrybucji muzyki
„Pierwsze wyjścia z mroku 2014 – Live in Jarocin”, czyli zapis wykonania przez Comę po raz pierwszy w swojej historii, całego albumu na żywo. W preorderze krążek jest dostępny już teraz za jedynie niecałe 9 zł (wystarczy wejść tutaj), natomiast oficjalna premiera odbędzie się 3-go listopada. Zespół nazywa tę akcję „zaplanowanym przeciekiem”, ale to po prostu sprzedaż, tyle że cyfrowa.