Terminatora czeka „mroczny los”. Znamy oficjalny tytuł 6. części filmu o T-800
No i wrócił. Wiemy, jaki tytuł będzie nosić szósty obraz z serii „Terminator”. Ci, którzy śledzili informacje dotyczące produkcji, mogą się go już domyślać.
W zeszłym miesiącu James Cameron promując film „Alita: Battle Angel”, którego jest producentem, wyznał, że nowy obraz o nieodżałowanym T-800 ma roboczy tytuł. Ten ostatecznie stał się tym oficjalnym.
„Terminator 6” to od teraz „Terminator: Dark Fate”.
Potwierdza to m.in. oficjalne konto filmu na Twitterze. Warto zaznaczyć, że choć to kolejna odsłona cyklu, należy ją traktować jako kontynuację słynnego „Dnia sądu” z 1991 roku. Film zignoruje bowiem wszystko to, co powstało po wspomnianym dziele w reżyserii Camerona. Filmowiec pełni przy nowym projekcie jedynie obowiązki producenta, samemu będąc pochłoniętym pracami nad kontynuacjami „Avatara”. Niemniej miał on realny wpływ na to, co zobaczymy na ekranie.
Reżyserem filmu jest Tim Miller, twórca m.in. pierwszego „Deadpoola”. Scenariuszem zajął się Justin Rhodes. Na ekran wróci oczywiście Arnold Schwarzenegger, ale też Linda Hamilton jako Sarah Connor. W obsadzie znaleźli się ponadto Mackenzie Davis, Gabriel Luna oraz Natalia Reyes. To ta trójka ma być gwiazdami obrazu, wspomniane wcześniej stare wygi dostaną role drugoplanowe.
Co zaś tyczy się samego Arniego, to ma on zagrać cyborga zupełnie innego typu, niż ten, którego znaliśmy do tej pory. Jego zachowanie będzie się różniło od wszystkiego, co wcześniej widzieliśmy w cyklu w wykonaniu byłego gubernatora.
„Terminator: Dark Fate” trafi do kin w Stanach Zjednoczonych 1 listopada 2019.
