Weekendowe nowości ze świata filmu

"47 roninów" swoją premierę będzie miało w grudniu bieżącego roku. Film opowiada legendarną historię o grupie wojowników, która chce pomścić śmierć swojego mistrza, dokonując zemsty na bezwzględnym szogunie. W rolach głównych wystąpią Keanu Reeves, Cary-Hiroyuki Tagawa, Tadanobu Asano, Rinko Kikuchi i Hiroyuki Sanada. Reżyserem jest Carl Rinsch ("The Gift"). Trailer trwa minutę i po brzegi napakowany jest akcją. Trzeba przyznać, że "47 roninów" zapowiada się smakowicie.

"We Are What We Are" to zapowiedziany na listopad 2013 thriller, będący remakiem meksykańskim filmie z 2010 roku o tym samym tytule. Rodzina Parkerów odprawia w swoim domu dziwne rytuały, które za wszelką cenę próbuje utrzymać w tajemnicy przed sąsiadami. Odkrycie ich przez kogokolwiek sprowadziłoby na ich głowy ogromne kłopoty. Najnowszy, dwu i pół minutowy, trailer obiecuje porządne, trzymające w napięciu kino.

W sieci pojawiły się też pierwszy telewizyjny spot do "Thor: Mroczny świat", będący generalnie skrótem ostatniego trailera, oraz kolejna zapowiedź "Riddicka", zawierająca kilka ujęć z planu i wypowiedzi odtwórcy głównej roli - Vin Diesela oraz reżysera, Davida Twohy'ego.

Duncan Jones, reżyser "World of Warcraft", poinformował ostatnio, że w sprawie filmu wszystko idzie zgodnie z planem i zdjęcia rozpoczną się na początku przyszłego roku. Premiera ma się odbyć w 2015. Fabuła tego obrazu wciąż nie jest znana, mówi się jednak, że prawdopodobnie będzie oparta na historii przedstawionej w w pierwszej części gry komputerowej, opowiadającej o wojnie pomiędzy ludźmi i orkami. Te same daty dotyczą sequela "Człowieka ze stali": w 2014 rusza produkcja, w 2015 film ukaże się na ekranach kin. Marvel z kolei ogłosił, że w roli Ultrona w drugiej części "Avengers" wystąpi James Spader ("Lincoln", "Feralny napad", "Gwiezdne wrota"), kończąc tym samym trwające dyskusje o tym, kto powinien zostać w niej obsadzony.