Tom Cruise oddaje swoje statuetki Złotych Globów. To bojkot Hollywood i sprzeciw wobec korupcji
Afery wokół Złotych Globów ciąg dalszy, a hollywoodzki bojkot zaszedł dalej, niż można było przypuszczać. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku rozdanie nagród może się nie odbyć: stacja NBC nie wyemituje gali.
Wygląda na to, że istotnie mamy do czynienia z hollywoodzką rebelią o skali historycznej. W naszym wczorajszym tekście mogliście przeczytać, że w związku z opublikowanym na łamach Los Angeles Times artykułem w lutym 2021 wybuchł medialny skandal. Przyznającemu Złote Globy Hollywoodzkiemu Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej zarzucano brak różnorodności rasowej i płciowej w szeregach (wszystko zaczęło się od wycieku informacji, że HSPZ nie ma w swych szeregach ani jednego czarnoskórego członka). Oskarżono je również o tzw. kulturę korupcji, czyli oferowanie członkom kolacji, wycieczek czy pobytów w hotelach przez producentów i firmy PR-owe. W zamian oczekiwano przychylności decydujących o nagrodach dziennikarzy wobec konkretnych tytułów.
Oczywiście, przyciśnięte do muru Stowarzyszenie wkrótce zapowiedziało systemowe reformy, ale wprowadzone zmiany okazały się nieprzekonujące. Ted Sarandos, szef Netfliksa, wyznał, że oczekiwał na jasne zdefiniowanie zakresu problemów i przedstawienie planu reform. Zaproponowane nowe zasady są zdaniem napierających zaledwie kosmetyczne.
Netflix postanowił zaprzestać jakiejkolwiek współpracy ze Sowarzyszeniem (podobnie jak Amazon czy WarnerMedia). Do jawnej, ostrej krytyki dołączyły się kolejne gwiazdy, w tym oskarżająca członków o skrajny seksizm Scarlett Johansson oraz Mark Ruffalo.
Teraz do bojkotu dołączył Tom Cruise, odcinając się od gali i zwracając swoje trzy statuetki Złotych Globów. To pierwszy aktor, który zdecydował się na tę formę protestu.
Spora szansa, że swoim gestem rozpoczął właśnie nowy trend i lada moment kolejne gwiazdy oddadzą wywalczone swoją pracą nagrody. Już ponad 100 firm PR z Hollywood zagroziło odradzaniem swoim gwiazdom współpracy ze Stowarzyszeniem, o ile kolejne reformy nie zostaną w końcu wprowadzone w życie. Ale to NBC, czyli zajmująca się transmitowaniem gali stacja, zadała HSPZ najbrutalniejszy cios.
Przedstawiciele NBC ogłosili, że nie zamierzają emitować rozdania Złotych Globów w 2022 roku. Stacja zgadza się ze stanowiskiem oskarżających i uważa, że organizacji potrzebne są bardziej radykalne reformy.
Wciąż uważamy, że Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej potrzebuje poważnych reform. Jednak ich przeprowadzenie wymaga dużych nakładów czasu i pracy. Naszym zdaniem HSPZ potrzebuje czasu, aby zrobić to dobrze, dlatego NBC nie wyemituje Złotych Globów w 2022 roku. Jeśli organizacja zrealizuje swój plan, mamy nadzieję, że będziemy mogli wyemitować galę w styczniu 2023 roku
— ogłosili przedstawiciele NBC.
Stacja NBC transmitowała ceremonię od 1996 roku. Teraz, po ogłoszonej przez stację decyzji, HSPZ zapowiedziało, że wdrożenie zmian to priorytet, niezależnie od daty kolejnej emisji. Spora szansa, że wprowadzone reformy znacząco wpłyną na kształt Globów, czyniąc z ich rozdania ceremonię diametralnie różną od tej, która znamy. Nie jest też wykluczone, że wkrótce gala stanie się przeszłością. Interesujące, że uzasadniona krytyka HFPA pojawia się od lat, samej organizacji zarzucano już wiele, a dopiero teraz, świeżo po ceremonii w 2021 roku, podjęto konkretne działania i okazano stanowczy sprzeciw. Inna sprawa, że biorąc pod uwagę kondycję gali i masową krytykę, spora szansa, że na rozwiązanie całej imprezy branża zareaguje co najwyżej wzruszeniem ramion.
Oscarowe i głośne tytuły możesz obejrzeć w CHILI za darmo dzięki nowej promocji Logitech – sprawdź
