Zoe Saldana zostanie matką szatańskiego berbecia w miniserialu Dziecko Rosemary

Do tej pory ukazała się filmowa adaptacja, tzn. świetny horror (Dziecko Rosemary) od naszego rodaka - Romana Polańskiego. Kultowy obraz od Polańskiego (którego premiera miała miejsce 46 lat temu) jest jak do tej pory jedyną adaptacją słynnej opowieści Levin. Historia opowiedziana w filmie skupia się na małżeństwie – Rosemary (Mia Farrow) i Guyu (John Cassavetes) Woodhouse.

Po przeprowadzce do apartamentu na Manhattanie, Rosemary doświadcza dziwnych wizji, w których zostaje zgwałcona. Niedługo po tym odkrywa, że jest w ciąży. Od tego momentu wokół Rosemary zaczynają się dziać dziwne i straszne rzeczy. Rosemary zaczyna podejrzewać, że ona i jej dziecko są częścią wielkiego planu sekty, do której przynależą jej sąsiedzi oraz mąż.

Scenariusz do miniserialu jest pisany przez Scotta Abotta oraz Jamesa Wonga (scenarzystę American Horror Story). Za reżyserię będzie odpowiedzialna Agnieszka Holland. O ile o scenariusz i reżyserię się nie martwię, to mimo mojego uwielbienia dla Zoe Saldany uważam, że nie za bardzo się nadaje do roli Rosemary. Mia Farrow idealnie oddała nieporadność, zbytnią ufność a nawet głupotę głównej bohaterki, a do takiego opisu Saldana nie pasuje mi. O bym się mylił. W każdym razie, serialowe Dziecko Rosemary na pewno trafi do mojego katalogu „muszę obejrzeć”.

Na razie nie ma żadnych informacji odnośnie premiery serialu, wiadomo tylko że akcja tym razem będzie się dziać w Paryżu a nie w Nowym Jorku. Póki co, polecam zapoznać się z dziełem Romańskiego, a jeszcze lepiej z książką Iry Levin.