12 listopada będzie wolny od pracy, więc macie cały dzień na oglądanie serialowych nowości

11 listopada 2018 roku ma szczególne znaczenie. To właśnie wtedy wszyscy Polacy będą świętować 100-lecie odzyskania niepodległości. Dzisiaj poinformowano, że obywatele otrzymają jeden dzień więcej na uczczenie tej okazji. Święto Niepodległości wypada w niedzielę, dlatego Sejm RP zdecydował, że poniedziałek 12 listopada także będzie dniem wolnym od pracy.

Dla tych wszystkich, którzy będą chcieli poświęcić 12 listopada na odpoczynek i binge-watching, przygotowaliśmy listę najciekawszych seriali 2018 roku. Na platformach VoD w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy pojawiło się niemało doskonałych produkcji, ale tylko kilka z nich zasługuje na szczególne polecenie.

Polskie seriale od kilku lat trzymają wysoki poziom. Niewiele produkcji wywołało jednak tak wielką burzę jak właśnie Rojst od platformy Showmax. Rozgrywający się w latach 80. thriller zainteresował widzów jeszcze przed premierą. Produkcja wciągała niczym bagno swoją atmosferą, fabułą i kreacjami aktorskimi. Wysoki poziom Rojsta udowadnia, że nawet polskie platformy VoD stać na doskonałe, ambitne dzieła. Wystarczy poświęcić na nie odpowiednią ilość czasu, pieniędzy i twórczego zaangażowania.

Wielu fanów seriali HBO żyło w tym roku premierą nowego sezonu Westworld, ale to właśnie Ostre przedmioty okazały się czarnym koniem wyścigu na najlepszy amerykański serial stacji. Produkcja oparta na powieści Gillian Flynn z Amy Adams w roli głównej przypomniała widzom najlepsze czasy Detektywa. Ostre przedmioty to zarazem kolejny reprezentant coraz popularniejszego gatunku Chick Lit, w którym to kobiety są głównymi bohaterkami, co na pewno ucieszy wielu widzów.

O Daredevilu napisano w ostatnich kilku latach niemało. Trzeci sezon produkcji tylko potwierdził, że opowieść o obrońcy Hell's Kitchen to najlepszy serial superbohaterski na Netfliksie. Zawężanie potencjalnej widowni Daredevila tylko do fanów komiksów Marvela robi jednak temu dziełu niemałą krzywdę. W trzeciej odsłonie Daredevil wzlatuje ponad ograniczenia gatunku i przeradza się w doskonałą opowieść o siłach rządzących współczesną polityką. Zresztą zgodnie z intencjami showrunnera produkcji.

BoJack Horseman to pierwsza animacja tak powszechnie pokochana od czasu Simpsonów. Nie bez przyczyny. Każdy z pięciu sezonów serialu zaprezentował widzom nowe gagi, piękne rysunki i ciekawe komentarze na temat współczesnego show-biznesu. Siła Bojacka Horsemana kryje się jednak w czymś innym. To przede wszystkim najlepszy serial o depresji i uzależnianiach, być może nawet w całej historii szeroko pojmowanej telewizji. Pozbawiony dydaktyzmu i świętoszkowatości, dzięki czemu nigdy nie nudzi. Jest tylko jeden problem - 12 listopada dzień wolny, ale nawet tyle czasu nie pozwoli na obejrzenie wszystkich pięciu sezonów. Chyba że zrezygnujecie z pozostałych produkcji.

Wbrew tytułowi Kidding to nie tylko komedia, co bolesna opowieść o rozpadającym się życiu starzejącego się mężczyzny. Dzięki roli Jima Carreya serial, który mógł być prozaiczną historią, stał się wielopoziomową, skomplikowaną tragikomedią. Kidding doskonale wpisuje się w dyskusje o pogoni za sukcesem i dobrym samopoczuciem we współczesnym świecie. Serial HBO nie jest najzabawniejszym serialem w 2018 roku, ale na pewno daje mnóstwo tematów do rozmyślań.

Kruk. Szepty słychać po zmroku to najlepszy serial Canal+ od czasu pierwszego sezonu Belfra. Kruk... to jednak coś więcej niż tylko serial. To pierwsza od dawna rodzima produkcja, która rozbudziła w Polakach żyłkę detektywistyczną. Widzowie prześcigali się w teoriach na temat porywacza i próbowali odgadnąć ukrytą symbolikę serialu. Krytycy co tydzień próbowali zaś rozwiązać tajemnicę wiążącą głównego bohatera z Podlasiem. Tego typu zaangażowanie nie zdarza się często i to jedno świadczy o sile Kruka...

Jeżeli mielibyśmy jednak mówić o jednej polskiej produkcji, którą koniecznie trzeba obejrzeć w tym roku, to większość zainteresowanych bez wahania wskazałoby na Ślepnąc od świateł. Już sam trailer serialu HBO robił tak kolosalne wrażenie, że można było dostać zawrotów głowy. Zdaniem krytyków opowieść o warszawskim dilerze kokainy uzewnętrznia sobą wszystkie najlepsze talenty tworzących ją ludzi. Ślepnąc od świateł to scenariuszowa bomba, wizualna uczta. A przy tym dzieło, gdzie aktorski kunszt widać niemal w każdej scenie. I to mimo że główną rolę gra debiutant! Premiera serialu już 27 października.