Złe wieści dla superbohaterów od DC. Serial „Arrow” zakończy się na 8. sezonie

Kiedy w 2012 roku stacja The CW pokazała premierowy odcinek „Arrow”, chyba nikt nie spodziewał się, jak znacząca okaże się ta produkcja. Serial opowiadał o bajecznie bogatym playboyu, Oliverze Queenie. Po pięciu latach spędzonych na bezludnej wyspie młody mężczyzna wydostaje się z niej i powraca do swojego rodzinnego miasta. Tam, odmieniony przez traumatyczne przeżycia, postanawia prowadzić sekretne, drugie życie jako zakapturzony mściciel skorumpowanego miasta. W tym też celu przybiera pseudonim Green Arrow.

Aktor od początku trwania produkcji wcielał się w główną rolę Olivera Queena aka Green Arrow. Wczorajszego wieczora za pomocą Twittera poinformował swoich fanów o decyzji. W swoim wpisie podziękował za lata produkcji. Zaznaczył także, że ta rola była najwspanialszym doświadczeniem zawodowym w jego życiu. Dodał również, że nie można być mścicielem przez całe życie.

Rewelacje opublikowane przez Amella wkrótce potwierdzili także twórcy seriali Beth Schawrtz, Greg Berlant i Marc Guggenheim. W ich wspólnym oświadczeniu możemy przeczytać:

„Arrow” był jednym z kilku seriali, które stacja The CW na początku tego roku zdecydowała się przedłużyć o kolejny sezon. W myśl powyższej decyzji 8. sezon „Arrow” zadebiutuje na jesieni i będzie się składał z 10 finałowych odcinków. W porównaniu do poprzednich odsłon jest to znaczne skrócenie serii, jako że zwyczajowo produkcja składała się z około 23 epizodów na jeden sezon.

W tak zwanym Arrowverse znajdują się obecnie produkcje „Flash”, „Legends of Tomorrow”, „Supergirl”. W tym roku do uniwersum ma dołączyć także piąta jego część „Batwoman”. Główną rolę w nowym serialu zagra znana z „Orange is the New Black” Ruby Rose.

Nie wiadomo jeszcze, jak najnowsza informacja o zakończeniu „Arrow” na 8. sezonie wpłynie na pozostałe produkcje.