Będzie więcej "Avatarów". Najnowsza część na liście najbardziej dochodowych filmów wszech czasów
A jednak mu się udało. James Cameron ponownie przeszedł do historii - "Avatar: Istota wody" stał się trzecim filmem reżysera, który trafił na listę dziesięciu najbardziej dochodowych filmów wszech czasów. "Nie uda mi się więc z tego wyplątać i będę musiał zrobić pozostałe sequele" - komentuje twórca z udawanym zniechęceniem.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Długo zastanawiałem się, czy po tak długiej przerwie od premiery oryginału "Avatar: Istota wody" ma szansę odnieść choć w połowie tak spektakularny sukces. Część pierwsza rozbiła bank, ale w gruncie rzeczy nie okazała się żadnym przełomem. Ot, pięknie zrealizowana interpretacja znanej nam wszystkim historii - z eleganckim proekologicznym przesłaniem na dokładkę.
A jednak się udało. Po trzynastu latach mistrz James Cameron odbudował zainteresowanie marką i znów przyciągnął do kin tłumy - choć i tym razem nie ma mowy ani o rewolucji, ani o nawet o wybitnym kinie. "Avatar 2" to olśniewający audiowizualnie, solidny i nieco przydługi blockbuster. Produkcja - wbrew obawom i konieczności nabicia naprawdę potężnego wyniku, by w ogóle się zwrócić - okazała się rentowna. Cameron będzie mógł nakręcić kolejne tytuły.
Avatar: Istota wody zarobił już na całym świecie 1,7 mld dol
Jeszcze przed premierą sequela Cameron wielokrotnie studził entuzjazm widzów i podkreślał, że wcale nie jest pewny, czy czwarta i piąta część cyklu w ogóle zostaną zrealizowane. Po sieci krążyły informacje o niebotycznej sumie, jaką obraz musi zarobić, by w ogóle się zwrócić. Wygląda jednak na to, że sprawa jest już jasna.
Patrząc na rozpęd, jakiego nabrał film, jestem już pewien, że w ciągu najbliższych dni wyjdzie na zero! Nie uda mi się więc z tego wyplątać i będę musiał zrobić pozostałe sequele... Wiem już, co będę robił przez najbliższe sześć, siedem lat. Jestem przekonany, że wkrótce odbędą się rozmowy z szefami Disneya na temat tego, jaki jest dalszy plan. "Avatar 3" jest już pewny - zdjęcia do niego się zakończyły i jesteśmy już głęboko na etapie postprodukcji i całej tej magii komputerowych efektów. Co do "Avatara 4" i "Avatara 5", to oba filmy mają już ostateczne wersje scenariusza
- opowiadał Cameron we "Who’s Talking to Chris Wallace?"
Wraz ze wspomnianym wynikiem box office "Avatar 2" stał się trzecim filmem Camerona (obok "jedynki" i "Titanica") w pierwszej dziesiątce najbardziej kasowych filmów wszech czasów - obecnie plasuje się na miejscu siódmym.
Przypomnijmy, że "Istota wody" to jeden z najdroższych filmów w historii - o ile nie najdroższy. Według szacunków jego produkcja kosztowała ok 400 mln dol, a wydatki marketingowe miały sięgać aż 600 mln. Próg rentowności - zdaniem źródeł hollywoodzkich mediów - znajdował się gdzieś w okolicy 1,4 mld.
"Avatar 3" ma trafić do kin 20 grudnia 2024 roku.