Internet to nie tylko rozrywka i źródło najświeższych wiadomości. To także ogromna baza wiedzy z praktycznie każdej dziedziny nauki. I mam tu na myśli faktyczną wiedzę, nie komentarze internetowych specjalistów od wszystkiego. Towar – zdawać by się mogło – chodliwy, a jednak by sprzedać go szerokiemu gronu odbiorców trzeba się mocno wysilić. Zaprezentować ją przystępnie, interesująco, konkretnie i zrozumiale. I dziś będzie o Vlogerach, którzy potrafią to zrobić.
Ogrom filmików na YouTube powoduje, że ciężko ogarnąć choćby promil tego, co się tam dzieje. Trendy, zmiany, popularne filmiki – o tym wszystkim będziemy starali się was informować na sPlay. Dobór materiałów jest oczywiście czysto subiektywny, choć starałem się nie pominąć niczego istotnego.
Mijający miesiąc obfitował w nowe wydawnictwa. Już od samego początku roku posypały się na nas nowe płyty, single oraz teledyski od najlepszych, światowych artystów. Poniżej biorę dla Was pod lupę te, które odbiły się największym echem – i o których zapewne słychać będzie jeszcze sporo w nadchodzących tygodniach. Część z nich ma spore szanse stać się światowymi hitami w najbliższym sezonie, więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji na nie trafić – czas czym prędzej zabrać się do lektury i nadrobić zaległości. Zapraszam.
Tydzień z…: Top 5 filmów z wykorzystaniem klocków Lego
Już za cztery dni (7.02.2014) premiera filmu Lego® Przygoda (The Lego Movie), święto wszystkich dzieci – zarówno tych młodszych jak i starszych (tj. od 18-go roku wzwyż). W związku z tym czas wysypać wiaderko klocków, wyjąć małe figurki z wymalowanymi twarzami i przypomnieć sobie stare dobre czasy, gdy nawet nadepnięcie na Lego nie przeszkadzało w zabawie.
Internet szuka nowych form - wywiad z Wiktorem Kiełczykowskim, reżyserem web serialu "Horda"
Jakiś czas temu pisałem na łamach sPlay o „Hordzie” – powstającym właśnie polskim web serialu utrzymanym w konwencji postapokaliptycznej. Postanowiłem trochę podpytać jego pomysłodawcę i reżysera, Wiktora Kiełczykowskiego o szczegóły tej produkcji.
Na YouTube, jak to w Internecie, publikować może każdy. Choć zdecydowanie nie każdy powinien. Cenne materiały zbyt często giną, bezlitośnie zakopywane przez tysiące kompletnie bezwartościowych tworów i komentarzy. Stąd też pomysł, żeby dzielić się z wami tymi nielicznymi perłami, które uda mi się wydobyć z tego bagna. Na pierwszy ogień – polscy recenzenci filmowi.