Kapitan Ameryka pokazał, jak gasić pożary w social mediach. Chris Evans przypadkiem udostępnił nagie zdjęcie
Fani obserwujący instagramowe konto Chrisa Evansa mogli doznać wczoraj niemałego szoku — aktor niechcący udostępnił w stories swoje nagie zdjęcia. Jednak ze sposobu, w jaki wybrnął z wpadki, byłby dumny sam Kapitan Ameryka.

Twittera w ostatnich dniach zdominowały dwie kwestie — robiący gigantyczną furorę hasztag #RIPJKRowling, który pojawił się w odpowiedzi na kontrowersyjne doniesienia na temat nowej książki autorki „Harry’ego Pottera”, oraz… „nudesy” Chrisa Evansa.
Okazało się, że aktor w weekend niechcący udostępnił w relacji na Instagamie zdjęcia, na których pokazuje znacznie więcej, niż ustawa przewiduje. Na reakcję fandomu Marvela nie trzeba było długo czekać. O incydencie wypowiedzieli się też m.in. Mark Ruffalo i brat aktora, Scott Evans:
.@ChrisEvans Bro, while Trump is in office there is NOTHING you could possibly do to embarrass yourself. See... silver lining.
Was off social media for the day yesterday.
Chris Evans: „skoro już przyciągnąłem waszą uwagę...”
Sam zainteresowany odniósł się do sprawy dopiero w poniedziałek. I zrobił to w stylu, którego nie powstydziłby się sam Kapitan Ameryka:
Skoro już przyciągnąłem waszą uwagę... to GŁOSUJCIE 3 listopada!!!
— napisał na Twitterze Chris Evans, wykorzystując tym samym zamieszanie wokół jego osoby, by zachęcić rodaków do udziału w zbliżających się w USA wyborach prezydenckich.
Now that I have your attention
♂️♂️....
Reakcje fanów na wpis aktora nie pozostawiają wątpliwości — Evans udowodnił, że ma do siebie mnóstwo dystansu i że każda okazja (nawet ta potencjalnie beznadziejna i zagrażająca naszemu wizerunkowi) jest dobra, by wykazać się obywatelską postawą:
Oh my god wonderful grab Mr. Evans pic.twitter.com/423gFhtg7X
The only thing people should be thinking about! Love ya 3000 Chris! ❤️ pic.twitter.com/4hhjKXLDQA
y’all heard the man. pic.twitter.com/AcH6bjb6Oe
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.