Czarne Lustro ma świetlaną przyszłość. Black Mirror oficjalnie z 5. sezonem

Czarne Lustro jest brytyjskim serialem, o którym zrobiło się głośno w 2011 roku. Pojawiły się wtedy na antenie Channel 4 pierwsze trzy odcinki, które opowiadały osobne historie. Każdą z opowieści łączył jednak klimat. Black Mirror jest ostrzeżeniem przed zgubnymi skutkami nadmiernego polegania na technologii.

Druga seria, która składała się również z 3 odcinków, pojawiła się po dwóch latach, a niemal tyle samo czekaliśmy na pierwszy świąteczny odcinek specjalny. Niewiele brakowało, a Czarne Lustro na tym by się skończyło, ale projektem zaopiekował się serwis Netflix.

Zapowiedziano wtedy dwa nowe sezony składające się z aż 6 odcinków każdy. Przyspieszono w dodatku cykl wydawniczy, a kolejne serie trafiły do serwisu VOD w odstępie nieco ponad roku. Po kwartale od premiery 4. serii otrzymaliśmy właśnie oficjalną zapowiedź kolejnej.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie Czarne Lustro wróci do emisji z nowymi odcinkami, ale patrząc na poprzednie daty premiery, spodziewam się 5. serii Black Mirror na przełomie lutego i marca 2019 roku. Zapewne na sezon złoży się kolejne 6 niezwiązanych ze sobą historii.

Jestem niezmiernie ciekaw, czy Czarne Lustro będzie rozwijać motyw współdzielonego uniwersum. Ostatni epizod poprzedniej serii o tytule Czarne Muzeum był klamrą spinającą wiele poprzednich historii.

Nie byłbym też rozczarowany, gdyby zgodnie z życzeniem twórców odcinek USS Callister doczekał się bezpośredniej kontynuacji. Co prawda gryzie się to z dotychczasową formułą antologii, ale przecież ten serial od zawsze wymykał się schematom.

Nie mogę się doczekać, aż poznam kolejne chore pomysły twórców serialu. Odpowiedzialna za Czarne Lustro para filmowców, czyli Charlie Brooker i Annabel Jones, z pewnością mają w swoich głowach jeszcze wiele niezrealizowanych wizji.

I kto wie - może Czarne Lustro doczeka się odcinka, którym będzie musical połączony z animacją plastelinową.