REKLAMA

Polacy ciągle nie mają Disney+, a firma zapowiada premierę kolejnego serwisu VOD

Disney przed pandemią szedł jasną ścieżką monopolizacji rynku kinowego, a w erze kwarantanny zaczął postępować podobnie w odniesieniu do swoich streamingowych włości. Firma ogłosiła właśnie premierę swojego kolejnego serwisu VOD.

disney star
REKLAMA
REKLAMA

Star. Tak ma się nazywać nowa usługa Disneya w streamingu. Będą w niej dostępne treści od ABC Studios, Fox Television, FX, Freeform, 20th Century Studios i Searchlight. Tym samym będzie to kolejna platforma wideo od studia Myszki Miki, po Hulu, ESPN+ i Disney+.

Logo serwisu Star

Ten ruch trochę mnie zaskoczył, ale z drugiej strony można było się tego domyślić. Nie po to Disney kupował Foxa, by teraz ukrywać ichniejsze produkcje po kątach.

A takie filmy jak „Obcy” czy „Deadpool” jednak średnio pasują do family friendly Disney+. Gdy już myślałem, że Disney zakopał się w hermetycznych treściach dla dzieci i fanów Marvela oraz Star Wars, firma jednak znalazła sposób, by zaoferować odbiorcom treści mogące bezpośrednio konkurować z Netfliksem czy HBO Max. ABC Studios i Fox Television zapewnią platformie Star seriale dla dorosłego widza, 20th Century Studios i Searchlight dostarczą wielkich widowisk oraz ambitnego kina, czyli tego, czego brakuje w Disney+.

disney plus strona glowna

I choć Star nie będzie zapewne aż tak wielkim sukcesem jak Disney+, to prawdopodobnie stanie się kolejnym ważnym graczem wojen streamingowych. Bo choć wydawać by się mogło, że rynek platform VOD jest już dawno przesycony, to jednak co rusz powstają kolejne i zyskują sobie niemałe grona subskrybentów.

Wiele osób, z zarządem Disneya włącznie, zadziwił zapewne niesamowity sukces serwisu Disney+. A konkretniej jego skala.

Firma poinformowała, że na koniec lipca platforma miała aż 60,5 mln subskrypcji. 60 mln abonentów do niedawna było planem minimum, ale na… 2024. A nie minął nawet rok od premiery serwisu.

Dodatkowo należąca do Disneya platforma Hulu może się już pochwalić solidną liczbą 35,5 mln subskrybentów, a sportowy serwis ESPN+ 8,5 mln abonentów.

Gdy kina są w kryzysie, Disney chce też zmonopolizować streaming.

REKLAMA

Nie wiem czy to dobrze, że monopolistyczne zapędy firmy ciągną się dalej, także w świecie wirtualnym. Pisałem już o tym, że Disney przymierza się (choć to na razie tylko plotki) do odważniejszego wykorzystywania CGI w swoich filmach aktorskich, a także rozpoczyna powoli praktykę premier filmowych w dodatkowo płatnym filmowym oknie VOD (co może być przyczynkiem do powstania kolejnego podserwisu). Jak dodamy sobie jeszcze do tego fakt, że nawet w pozornie nieograniczonym świecie online większość treści i tak będzie pochodzić z jednego źródła, mimo wszystko zapala mi się lampka ostrzegawcza.

Premiera serwisu Star zaplanowana jest na 2021 rok. Ciekawe, czy do tego czasu Disney+ pojawi się Polsce.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA