REKLAMA

Nadrabiamy oscarowe hity oraz szykujemy się na „Mortal Kombat”. Zapowiedzi filmowe na maj

W maju czeka na nas potężny najazd nowości Netfliksa, w tym najnowszy film o zombie od Zacka Snydera. Ale wisienką na torcie, będzie otwarcie kin na sam koniec miesiąca – pozytywnie nastrajający na przyszłość akcent. Idealny na zbliżające się lato. Tym bardziej, że na start czeka nas cała masa kinowych premier, które spokojnie wystarczą na cały następny miesiąc.

filmy maj 2021 co obejrzec zapowiedzi
REKLAMA

Potwór – od 7 maja w serwisie Netflix

REKLAMA

Historia nastolatka z Harlemu, który zostaje oskarżony o morderstwo, za które grozi mu dożywocie. Chłopak staje do sądowej walki, by udowodnić swoją niewinność, ale amerykański wymiar sprawiedliwości nie spogląda na niego, także ze względów rasowych, przychylnym okiem.

Mulan – od 9 maja w HBO

Telewizyjna premiera jednej z największych zeszłorocznych premier Disneya. Aktorska adaptacja animacji „Mulan” nie ma w sobie tyle magii co oryginał, ale jako propozycja z gatunku kina familijnego sprawuje się całkiem nieźle.

Nowi mutanci – od 9 maja w CANAL+

Kolejna odsłona uniwersum X-Men. Tym razem mamy do czynienia z sequelem i spin-offem w jednym. Dodatkowo twórcy zafundowali nam gatunkową voltę, gdyż „Nowi mutanci” to na dobrą sprawę młodzieżowy horror. W rolach głównych m.in. Anya-Taylor Joy i Maisie Williams.

Tlen - od 12 maja w serwisie Netflix

Francuski spec od kina mocnych wrażen Alexandre Aja powraca z nowym filmem. „Tlen” zapowiada się na klaustrofobiczną opowieść o kobiecie, która budzi się w komorze kriogenicznej, w której za 90 minut zabraknie jej tlenu. „Zapierający dech w piersiach” to więc chyba odpowiednie określenie dla tej produkcji. Miejmy nadzieję.

Kobieta w oknie - od 14 maja w serwisie Netflix

Thriller wyraźnie inspirujący się „Oknem na podwórze” Alfreda Hitchcocka. Film opowiada o kobiecie, która boi się wychodzić poza swoje mieszkanie i z okna obserwuje świat zewnętrzny. Pewnego dnia jednak zauważa niepokojące wydarzenia w swoich sąsiadów.

W rolach głównych zobaczymy imponującą obsadę: Amy Adams, Julianne Moore, Gary Oldman czy Anthony Mackie.

Armia umarłych - od 21 maja w serwisie Netflix

Nowa produkcja Zacka Snydera, miejmy nadzieję, że taka, która nie będzie potrzebować kolejnego Snyder Cut. „Armia umarłych” zapowiada się na miksturę filmów o zombie z… „Ocean’s Eleven”. Jestem zaintrygowany. Akurat od filmu o zombie zaczęła się filmowa kariera Snydera, a „Świt żywych trupów” zalicza się do jego najlepszych dokonań. Także liczę, że porzucenie superbohaterskiego kina wyjdzie mu na dobre.

Eastern - od 22 maja w CANAL+

Jeden z ciekawszych polskich filmów ostatnich lat. „Eastern” opowiada o alternatywnej i dystopijnej wersji rzeczywistości, w której obowiązuje prawo krwawej zemsty. Bohaterkami tej produkcji są dwie dziewczyny, które zostają wplątane w brutalne porachunki między zwaśnionymi rodami.

Nomadland – od 29 maja w kinach

Wielki zwycięzca tegorocznych Oscarów. W końcu szeroka publiczność będzie mogła sama ocenić, czy Akademia podjęła słuszną decyzję. W „Nomadland” Frances McDormand wciela się w 60-letnią kobietę, która po stracie męża i pracy wyrusza w podróż kamperem po USA próbując żyć jako współczesny nomada.

Ojciec – od 29 maja w kinach

Poruszające i przerażające studium demencji, z koncertową rolą Anthony’ego Hopkinsa. Słusznie nagrodzoną Oscarem w tym roku. To kino jednego aktora, choć Olivia Colman na drugim planie także spisuje się rewelacyjnie.

Minari – od 29 maja w kinach

Ciepła, mądrą i wzruszająca opowieść o rodzinie koreańskich emigrantów, którzy szukają swojego własnego Amerykańskiego Snu. To mądre i lekkie zarazem kino w sam raz na lato dla bardziej wymagającego widza.

Mortal Kombat – od 29 maja w kinach

Ten film z kolei dużo od widzów nie wymaga. Nie daje też za dużo, o czym pisałem w recenzji, ale zakładam, że niemała grupa fanów „Mortal Kombat” woli sama się przekonać i ocenić na ile udana jest nowa adaptacja kultowej gry wideo. Tylko dla zagorzałych miłośników kina kopanego klasy C.

Cruella – od 29 maja w kinach

REKLAMA

Kolejna aktorska wyprawa Disneya do świata z ichniejszych legendarnych animacji. Tym razem na ruszt wzięto „101 Dalmatyńczyków”, aczkolwiek skupiając się na wydarzeniach sprzed znanej wszystkim animacji oraz postaci antagonistki Cruelli de Mon. W roli tytułowej, nadzwyczaj pasująca do tej kreacji, Emma Stone.

Oscarowe i głośne tytuły możesz obejrzeć w CHILI za darmo dzięki nowej promocji Logitech – sprawdź

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA