W te wakacje będziecie słuchać Harry'ego Stylesa! Sprawdzamy najciekawsze premiery płytowe

Co słychać? Dużo dobrego - z powrotem nową płytą Harry'ego Stylesa i ciekawym powrotem Cleo na czele. W kolejnym tygodniu maja na rynku muzycznym pojawiło się sporo płytowych nowości, spośród których staraliśmy się wyłonić kilka potencjalnie najciekawszych. W te zmierzające w objęcia lata dni wsłuchujemy się w najświeższe muzyczne premiery i sprawdzamy najgłośniejsze tytuły.

Zgodnie z tradycją, wyłoniliśmy kilka subiektywnie najciekawszych nowych płyt, których premiera odbyła się w ostatnich dniach. Tym razem padło zarówno na artystów popularnych, jak i bardziej niszowych; jest różnorodność gatunków i krajów pochodzenia - zgadza się, na naszym podwórku też pojawiło się kilka fajnych rzeczy.

Trzeci album Stylesa to zdecydowanie najlepszy krążek w jego dorobku i jedna z płyt, która będzie muzyczną esencją tych wakacji. To 13 przemyślanych numerów, do których będziemy chętnie wracać i które idealnie nadają się jako podkład muzyczny letnich uniesień i smutków. Są wśród nich klasyczne hity, romantyczne ballady, rockowe eskapady, numery zabierające nas w podróż i takie, które pomogą się zrelaksować na leżaku lub hamaku. "Harry's House" to naprawdę świetny materiał dla wszystkich, którzy cenią sobie wokal i styl artysty.

Cleo ma w Polsce wielu słuchaczy - nic dziwnego, że o premierze czwartego krążka w jej karierze było tak głośno. Poza największymi nowymi przebojami takimi jak "Za krokiem krok", "Kocham" czy "Bratnie dusze" w duecie z Dawidem Kwiatkowskim (w sumie ponad 120 milionów wyświetleń na Youtube), na albumie znalazło się wiele nowych propozycji - są to nowoczesne i melodyjne kompozycje, które pozwoliły wybrzmieć wszechstronnemu talentowi wokalnemu piosenkarki. To koncept album o spójnej stylistyce z brzmieniami osadzonymi w dość klasycznym klimacie (zabawa tropami z dekad 40-80. XX wieku).

Cyfrowa premiera albumu, który w wersji fizycznej zadebiutuje dopiero 17 czerwca. Krążek zmysłowy, niezwykle intymny, pełen romantycznych obsesji i fantazji - towarzyszy mu siedem zapętlonych wizualizacji. Muzyka i obraz współtworzą szerszą opowieść - narrację o wszystkim, co nas do siebie przyciąga i od siebie odrzuca. Szwedzka artystka nigdy wcześniej nie nagrała nic podobnego - jest świadomie, bezkompromisowo i skrajnie osobiście. Moim zdaniem - najlepszy studyjniak w jej karierze.

Dziadzior ponownie uderza - i buja jak zawsze. Po zeszłorocznych "Utworach rapowanych" proponuje nam już 24. album w swojej dyskografii - oto jeden z najlepszych technicznie artystów ściera się z ciężkimi brzmieniami. I nie udaje, że ma coś do powiedzenia - bo ma w istocie. donGURALesko to dojrzały, świadomy gość - a jego numery są dokładnie takie same. Na albumie śmietanka rapowych producentów - Tailor Cut, The Returners, Magiera, James Wantana i Ceha - oraz czołówka raperów - Tede, Ero, Miły ATZ, Peja, Floral Bugs, Shellerini, czy VNM.

1988 - producent, który swoimi numerami tworzy stuprocentowo autorski, unikalny klimat przesiąknięty nieprawdopodobnym ładunkiem emocjonalnym - wydał płytę producencką, na której usłyszymy nawijki i wokale ponad trzydziestu artystów i artystek. Od mainstreamu do undergroundu, jest pop i rap, są świeżaki i są wyjadacze. Słuchajcie koniecznie - na bitach m.in. asthma, Barto Katt, Berson, Cichoń, DJ Zeten, Gedz, Gicik Amane, Hades, Hałastra, hermeneia, Kacha, Kosi, Kukon, Margaret, Mati Szert, Miły ATZ, Mokebe, MW, Nath, Onoe Caponoe, Ras, Rosalie., Scolop333ndra, Siwers, Sydoz, Szczyl, Tonfa, Tymek, Wilku WDZ, Włodi, Zdechły Osa, Żyto, Secret Guest no1, Secret Guest no2.