Już w październiku obejrzycie thriller „Hiacynt”, polski film Netfliksa o seryjnym mordercy gejów. Jest zwiastun
„Hiacynt” to nowy polski film wyprodukowany dla Netfliksa. W sieci pojawił się pierwszy zwiastun zapowiadający mroczny thriller z akcją osadzoną w latach 80.
Polski thriller „Hiacynt” wyreżyserował Piotr Domalewski („Cicha noc”) na podstawie scenariusza Marcina Ciastonia. Opowieść została osadzona w latach 80. XX wieku i skupia się na Robercie (Tomasz Ziętek), czyli młodym milicjancie „z zasadami”. Bohater wpada na trop seryjnego mordercy, który zabija homoseksualistów. W toku swojego śledztwa poznaje Arka (znany z „W głębi lasu” Hubert Miłkowski), którego postanawia wykorzystać jako informatora – nie zdaje sobie jednak sprawy, jak bardzo ta relacja wpłynie nie tylko na jego pracę, ale i życie osobiste. Obraz znalazł się w programie tegorocznego MFF Nowe Horyzonty i powalczy o nagrody w Konkursie Głównym PFFF w Gdyni.
„Hiacynt”: zwiastun polskiego filmu Netfliksa
„Hiacynt” zapowiada się na mroczny kryminał, czerpiący garściami z dzieł mistrzów (kłania się David Fincher). Inspiracją dla twórców jest najpewniej „Morderca z pikiety”, znany też jako „Morderca gejów z Łodzi”, czyli niezidentyfikowany seryjny zabójca, który działał na terenie Łodzi w latach 1988-1993. Zamordował 7 homoseksualnych mężczyzn; prawdopodobnie nienawidził swojej orientacji lub został skrzywdzony przez geja. Widziano go kilkakrotnie, stworzono portrety pamięciowe, ale nigdy go nie schwytano. Ta sprawa to największa niewyjaśniona seria morderstw w historii polskiej kryminalistyki.
Poza Ziętkiem i Miłkowskim w filmie zobaczymy również Marka Kalitę, Adę Chlebicką, Tomasza Schuchardta, Agnieszkę Suchorę, Tomasza Włosoka, Jacka Poniedziałka, Mirosława Zbrojewicza, Adama Cywkę i Sebastiana Stankiewicza.
„Hiacynt”: premiera filmu już 13 października na platformie Netflix.
