Iron Man pojawi się w "Captain America 3" – Civil War na srebrnym ekranie?
Wczoraj Marvel zrzucił medialną bombę na głowy fanów komiksów wypuszczając w świat plakat z Kapitanem Ameryką i Iron Manem ciągnącymi – każdy w swoją stronę – Spider-Mana. Do tego wszystkiego dodano kompletnie nierzucający się w oczy, „malutki” podpis CIVIL WAR. Mózgi nerdów zaczęły puchnąć, o co w tym chodzi? Marvel chce wskrzesić kolejne (po Secret Wars) kultowe wydarzenie w swoim uniwersum?
Otóż prawda – jak to zwykle bywa – okazała się znacznie ciekawsza. Kolejne komiksowe Civil War jest przecież nikomu niepotrzebne, ten ogromny crossover miał miejsce od lipca 2006 do stycznia 2007 roku, jest zatem całkiem świeży. Jednakże plakat wyglądał jak żywcem wyrwany z tej serii komiksów – Spider-Man w zbroi (Iron Spider) od Tony’ego Starka, co mogło skonfundować niektórych, w tym mnie.
Zatem w czym rzecz? Civil War trafi na ekrany! A dokładnie to będzie stanowić (w jakimś stopniu) podstawę fabuły filmu "Captain America 3", o czym donosi serwis Variety. To oznacza, że historia (Marka Millara i Steve’a McNivena) o konflikcie między superbohaterami Marvela, wywołanym rządowym nakazem (Superhuman Registration Act) rejestracji swojej ukrytej tożsamości, zostanie zekranizowana przez braci Anthony i Joe Russo. Przypomnijmy, że "Captain America 3" pojawi się w kinach 6-go maja 2016.
Czy to oznacza, że na ekranie Kapitan Ameryka będzie okładać Iron Mana? Cóż, niekoniecznie, ponieważ Robert Downey Jr. ma zagrać mniejszą rolę niż zazwyczaj, ale nie można takiej opcji wykluczyć. Na pewno Tony Stark i Steve Rogers (Kapitan Ameryka) nie będą zgodni co do wprowadzenia w życie Superhuman Registration Act, które będze nakazywać superbohaterom ujawnienie się i pracowanie dla S.H.I.E.L.D. albo zostanie wyjętym spod prawa. Tony Stark stanie się zatem – swojego rodzaju – czarnych charakterem "Captain America 3".
Na plakacie Marvela widnieje jeszcze Spider-Man i głupio byłoby nie zadać sobie pytania, czy ma to coś wspólnego z ostatnimi doniesieniami w sprawie wypożyczenia Spider-Mana Marvelowi przez Sony. Niestety nic nie wiadomo w tym temacie i szczerze mówiąc, wydaje mi się, że to po prostu dobry chwyt reklamowy, a Sony tak szybko nie odda Człowieka-Pająka, przynajmniej zanim nie wypuści "Sinister Six". Pozostaje jeszcze pytanie, jak Marvel zamierza wcielić do MCU (uniwersum kinowego) tak ważne i rozległe wydarzenie, jakim jest Civil War.
Prawdopodobnie będzie to wyglądać podobnie, jak w "Captain America: The Winter Soldier", czyli z rozmachem (ale bez przesady) i w klimacie thrillera politycznego. Przynajmniej jasne stało się, dlaczego Steve Rogers nie pojawi się w "Avengers 3". Kapitan pod koniec "Avengers: Age of Ultron" będzie mógł mieć już nową drużynę "Avengersów". Civil War jest idealne do "przetasowania" MCU i pozwoli na wprowadzenie nowych postaci w starych strojach lub całkowite ich usunięcie z MCU. Wciąż jednak nie wiadomo, jak Marvel chce potraktować Civil War w świecie komiksów. Chociaż reboot serii jest bardzo mało prawdopodobny, może czeka nas po prostu "coś" na kształt Civil War?
Ostatnią kwestią jest występ Roberta Downey Jr. w Iron Man 4. Jak się okazuje, aktor niekoniecznie musi pojawić się solo na ekranie. Ba, jest to nawet bardzo mało prawdopodobne, a Robert Downey Jr. – po tym jak przyznał u Ellen, że będzie czwarta część Iron Mana – ostatnio dementował wszystkie plotki na ten temat. Można zatem wnioskować, że Iron Man 4 będzie, ale bez Roberta Downey Jr.
PS Civil War możecie znaleźć w serwisie Comixology lub w zbiorach Marvela. Druga opcja jest korzystniejsza dla osób, które posiadają abonament Marvel Unlimited.
