„Sala samobójców. Hejter” wróci do kin. Jan Komasa planuje również serial na podstawie filmu

„Sala samobójców. Hejter” padła ofiarą koronawirusa. Premiera filmu odbyła się 6 marca 2020 roku, a niedługo potem kina zostały zamknięte, z powodu rozprzestrzeniającej się pandemi COVID-19. Jedynym sposobem na dotarcie z produkcją do widzów było więc umieszczenie jej w serwisach VOD. Tak też się stało i to już 18 marca.

Koronawirus nie przeszkodził jednak filmowi w zdobywaniu nagród. Podbił on bowiem serca Amerykanów. „Sala samobójców. Hejter”  zdobyła nagrodę dla najlepszego międzynarodowego pełnometrażowego filmu fabularnego podczas tegorocznego Tribeca Film Festival w Nowym Jorku. Reżyser w ostatnim czasie miał więc sporo powodów do radości, bo kilka miesięcy wcześniej jego „Boże ciało” otrzymało nominację do Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego.

Jak się okazuje, niekwestionowane sukcesy Jana Komasy nie sprawią, że spocznie on na laurach. Reżyser wraz z producentem „Sali samobójców. Hejtera”  Jerzym Kapuścińskim i aktorką Vanessą Aleksander, którą mogliśmy oglądać w filmie w roli Gabi, byli gośćmi prowadzonej na żywo audycji TVN Discovery Talents i zdradzili swoje plany na przyszłość.

Producent filmu przyznał, że koronawirus pokrzyżował im plany. Liczyli, że „Sala samobójców. Hejter” pobędzie na wielkich ekranach przynajmniej przez kilka tygodni. Skoro tak się nie stało, film powróci do kin, kiedy tylko będzie taka możliwość, czyli gdy rząd poluzuje kolejne obostrzenia. Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że produkcję będzie można zobaczyć nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Twórcy planują bowiem jak najszerszą dystrybucję. Na tym jednak nie koniec.

Jan Komasa dodał, że nie wyklucza rozwinięcia wątków zawartych w filmie w formie serialu. Jak sam mówi, myślenie o zamknięciu historii w dwóch godzinach, to dla niego forma pewnego rodzaju odarcia. Z tego powodu ma już nawet pomysł, jak mogłaby wyglądać odcinkowa produkcja.

Film jest wielopoziomowy i bardzo złożony, dlatego możliwości rozwinięcia zawartych w nim wątków pod postacią serialu jest wiele. Reżyser chciałby zbudować główną linię fabularną wokół granej przez Aleksander Gabi:

Innym wątkiem zawartym w serialu mógłby być np. ten dotyczący kulis kampanii wyborczej, bo, zgodnie ze słowami reżysera, „House of Cards” pokazało, że taki temat może być fascynujący, bez względu na opcję polityczną.