Bardzo popularny Tiktoker oblał maturę z matmy. Nie ma ochoty iść na poprawkę

Filip Nowak, w sieci znany jako Jelly Frucik, to jeden z najpopularniejszych twórców na TikToku. Może świadczyć o tym fakt, że, choć trudno znaleźć jego oficjalne konto na tej platformie, to on sam przewija się w tysiącach shotów ze swoich transmisji na żywo, które tworzą jego fani. Nie tylko na TikToku jest ich sporo - Jelly Frucik może pochwalić się również gigantyczną widownią na Instagramie, gdzie zebrał już prawie 700 tys. obserwujących.

Twórca znany jest z tworzenia wulgarnych i kontrowersyjnych treści, które - powiedzmy sobie szczerze - są w dużej mierze nieszkodliwe. To w większości głupkowate teksty, które po prostu poszły w viral i stały się popularnymi dźwiękami na TikToku - furorę zrobiła szczególnie wypowiedź "Laleczka Czuke jest za tobą. Po co kłamałaś, frajerko, w żywe mi oczy". Tym razem jednak reakcja Jelly Frucika może niepokoić - chodzi o wyniki tegorocznych matur.

Kilka dni temu maturzyści z całej Polski poznali swoje wyniki z tegorocznych matur. Swoimi wynikami pochwalił się również Jelly Frucik, który w tym roku również przystąpił do egzaminu dojrzałości. Okazało się, że tiktoker oblał maturę z matematyki, co skwitował śmiechem.

"Nic się nie dzieje, jest wszystko okej, jakby żyjemy dalej, tak? Słuchajcie, nie zdałem tylko z matmy, ogólnie miałem 14 procent" - poinformował i dodał: "Tak że, no, niestety, nie udało się, ja na poprawkę nie będę szedł - nie mam takiej w ogóle ochoty i chęci w ogóle, żeby się uczyć matematyki, więc, no, niestety, ale uważam, że i tak dobrze".

Choć początkowo utrzymywał, że nie zamierza poprawiać słabego wyniku, w dalszej części wypowiedzi dodał, że być może spróbuje znów za 2 lata i zdradził, jak poszło mu z pozostałych przedmiotów. Utrzymywał przy tym, że jest bardzo zadowolony, bo "nigdy nie był orłem w szkole". Mimo zadowalających wyników z pozostałych przedmiotów Jelly Frucik nie będzie mógł zrealizować swoich planów na studia właśnie przez oblaną matmę. Influencer ujawnił, że planował iść na studia aktorskie.

Dlaczego akurat ta reakcja Jelly Frucika jest niepokojąca? Nonszalanckie podejście do tematu niezdanej matury może sprawić, że młodzi ludzie po prostu je podchwycą i przestaną przejmować się swoimi wynikami w szkole (a pamiętajmy, że tiktoker zebrał gigantyczną publiczność). Oczywiście, nie wszyscy muszą posiadać wyższe wykształcenie, natomiast ten podstawowy egzamin dojrzałości warto by było zdać. W końcu nie każdy będzie mógł pozwolić sobie na utrzymywanie się z bycia influencerem.

O influencerach czytaj w Spider's Web: