Twórcy "Kung Fury" zapowiadają sequel swojego filmu
Prawdopodobnie najlepszy film minionego roku, cudowny hołd złożony kinematografii lat osiemdziesiątych, czyli "Kung Fury", doczeka się sequela. Tak przynajmniej wynika z wiadomości, którą David Sandberg zamieścił na swoim profilu na Instagramie.
Post Sandberga zawiera fotografię, przedstawiające najprawdopodobniej scenariusz drugiej części filmu, przepasany charakterystyczną opaską, noszoną przez głównego bohatera filmu. Zdjęcie uzupełnia opis: "Today, Kung Fury turns 1... Today, the future is written... Stay tuned" ("Dziś Kung Fury obchodzi pierwsze urodziny... Dziś tworzy się przyszłość... Bądźcie czujni"). Wygląda więc na to, że prace nad sequelem już trwają.
„Kung Fury” to pastisz filmu sensacyjnego z lat 80. i komedii, będący wspaniałym hołdem złożony kinematografii z tego okresu. Środki na jej powstanie zebrane zostały na portalu crowdfundingowym Kickstarter. Naziści, dinozaury, podróże w czasie, liczne odwołania do VHS-owych klasyków, cameo Davida Hasselhoffa i oczywiście wszech obecne kung fu to najważniejsze elementy tego widowiska. W ciągu roku dzieło Davida Sandberga - reżysera, scenarzysty, głównego aktora i twórcy efektów specjalnych - zostało obejrzane przeszło 25 milionów razy. Podobną ilość wyświetleń zanotował też klip do utworu True Survivor, promującego film. Dostępna jest też wersja "Kung Fury" z polskim lektorem, czytana przez znakomitego Tomasza Knapika.
