REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Mama i żona. 5 powodów, dla których Polacy pokochali Marinę Łuczenko-Szczęsną

Marina jest jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd. Zainteresowanie wzbudza nie tylko jej muzyczna kariera, ale również związek z piłkarzem - Wojciechem Szczęsnym. Po sukcesie Szczęsnego na Mundialu, ludzie jeszcze bardziej zaintrygowali się życiem Mariny. Spore zainteresowanie wzbudził też jej udział na Sylwestrze Marzeń w TVP, gdzie jej fani bardzo entuzjastycznie zareagowali na występ 33-letniej piosenkarki. Oto powody, dla których Polacy pokochali Marinę Łuczenko-Szczęsną.

09.01.2023
20:22
Marina Łuczenko-Szczęsna
REKLAMA

Marina Łuczenko-Szczęsna zawsze wzbudzała ogromne emocje fanów. Jedni ją kochali, drudzy nie darzyli sympatią: a to że zbyt epatuje bogactwem, a to, że nie bardzo umie wykorzystać swój głos. Jeszcze inni, którzy nie interesowali się jej karierą muzyczną, mieli o niej takie wyobrażenie, że jest typową WAGS, czyli dziewczyną piłkarza, która tylko dba o swój wygląd i wstawia fotki na Instagrama. Po tym, jak Wojciech Szczęsny został bohaterem Mundialu, zainteresowanie Mariną znacznie wzrosło, również poza granicami naszego kraju. Również sami Polacy nieco zmienili nastawienie do Mariny, która okazała się przede wszystkim rodzinną, ciepłą osobą i kochaną mamą. Za co jeszcze Polacy pokochali Marinę?

REKLAMA

O Marinie nie przestaje być głośno. Za co pokochali ją ludzie?

1. Największe wsparcie swojego męża

Wśród licznych fanów Wojciecha Szczęsnego, jego największą kibicką jest oczywiście Marina - żona piłkarza. Marina już nie raz podkreślała w wywiadach, jak bardzo kibicuje swojemu ukochanemu w jego sportowych sukcesach. Gdy Szczęsny był na Mundialu, a Marina nie mogła mu towarzyszyć, na Instagramie gwiazdy co rusz pojawiały się wideo i zdjęcia dopingujące Szczęsnego. Zresztą, gdy bramkarz nie znalazł się w pierwszej dziesiątce wyróżnionych na Gali Mistrzów Sportu, Marina nie pozostawiła tego bez komentarza, choć zrobiła to w bardzo delikatnym tonie.

2.Przede wszystkim mama synka Liama

Choć Marina łączy życie rodzinne i zawodowe, w wielu wywiadach, ale też w mediach społecznościowych lub podkreślać, jak ważna w jej życiu jest rola mamy. Marina chętnie publikuje zdjęcia z synkiem, chwali się pierwszymi sukcesami kilkulatka; niedawno opowiadała, że Liam rozumie aż cztery języki: polski, włoski, angielski oraz rosyjski (Marina ma ukraińskie korzenie). W jednej z ostatnich publikacji piosenkarka podkreśliła, że mimo ostatnich sukcesów jej i jej ukochanego, ona i Wojciech Szczęsny są przede wszystkim rodzicami i bardzo cenią sobie rodzinne chwile spędzane ze swoim synkiem - Liamem.

3. Prezencja

Zagraniczne portale i prasa, po Mundialu pisały o Marinie, że jest przepiękna. Fakt! Marina zawsze jest nienagannie umalowana i ubrana. Choć jeszcze kilka lat temu 33-latka zaliczała modowe wpadki, dziś zdarza się jej to bardzo rzadko. Marina umiejętnie łączy sportowy, luźny styl z elegancją. W jej szafie nie brakuje wielkich marek, jak m.in. Celine. Piosenkarka lub bawić się modą i kolorami. Na przestrzeni lat jej styl przeszedł ogromną zmianę, ale jak najbardziej na plus. Jeszcze kilka lat temu artystka lubowała się w fikuśnych sukienkach i kiczowatych butach.

Jej występ na Sylwestrze Marzeń wywołał euforię fanów

4. Występ na Sylwestrze Marzeń w TVP

Marina po kilku latach przerwy zgodziła się wystąpić na sylwestrowym występie. Gwiazda przywitała Nowy Rok z Telewizją Polską, śpiewając na Sylwestrze Marzeń. Trzeba przyznać, że obok Black Eyed Peas, Marina była największą gwiazdą. Fani gwiazdy bardzo entuzjastycznie zareagowali na jej show. Również w komentarzach na YouTube piosenkarka zebrała bardzo dobre recenzje po jej koncercie w TVP. Jakby tego było mało, po tym, gdy Marina skończyła śpiewać mundialową piosenkę "This Is The Moment", na scenę wparował Szczęsny, który obdarzył Marinę, wielkim bukietem róż oraz całusem. Warto dodać, że klip do mundialowej piosenki "This Is The Moment" doczekał się już dwa miliony wyświetleń.

5. Brak dram i skandali

REKLAMA

Nawet, gdy w sieci jakiś czas temu pojawiły się zdjęcia zapłakanej Mariny, ona sama stwierdziła, że nie będzie ich komentować, bo nie chce wyciągać na światło dzienne problemów życia prywatnego. Z kolei gdy skończyła się medialna przyjaźń z inną WAGS, Sarą Boruc, Marina też nie miała w zwyczaju opowiadać, co się stało, że tak dobre koleżanki przestały się trzymać razem. Próżno też szukać na koncie Mariny i Szczęsnego małżeńskich dram i skandali. Nawet jeśli małżeństwo przechodzi gorsze chwile, co jest normalne w każdym związku, nie komentują tego i nie wyciągają na światło dzienne żadnych brudów, co z pewnością przekłada się na to, że ludzie ich po prostu lubią.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA