Max: co obejrzeć w weekend? TOP 5 nowości, w tym wielki finał uwielbianego serialu

Produkcje Max cieszą się niesłabnącą popularnością. Ciężko się temu dziwić - tym bardziej, że w ich gronie jest np. świeżo zakończony kolejny sezon "Białego Lotosu". W czołówce oglądalności wśród odcinkowych produkcji znajdziemy "Porządnego człowieka", "Rzekę odchodzących dusz", czy "The Pitt". Jeśli zaś mowa o filmach, to w statystykach prym wiodą m.in. "Venom 3: Ostatni taniec", "Biedne istoty" czy "Emma".

Tak jak na Netfliksa powróciło "Czarne lustro", tak i tutaj mamy wielki comeback jednego z najpopularniejszych i najaktualniejszych seriali ostatnich lat. W głównej roli powraca Elisabeth Moss, która znów wcieli się w June. Bohaterka ponownie angażuje się w walkę o obalenie republiki Gilead, a jej droga będzie naznaczona trudnymi wydarzeniami i decyzjami. Czy finał będzie taki, na jaki ten serial zasługuje? Przekonamy się.

Kiedyś to było. Zanim (tym razem ponoć już naprawdę) pożegnamy się z Ethanem Hawkiem w "Mission: Impossible - The Final Reckoning", które już wkrótce pojawi się na dużym ekranie, zatraćmy się w błogostanie i cofnijmy się o 29 lat, kiedy jedna z najsłynniejszych filmowych serii w historii po raz pierwszy zawitała w kinach. To wtedy po raz pierwszy, grany przez Cruise'a legendarny agent, zmuszony jest uciekać przed CIA oskarżającym go o szpiegostwo i odnaleźć prawdziwego kreta.

Każdy gatunek ma taki jeden film, który może wybitny nie jest, ale po tytule łatwo rozpoznać, co w trawie piszczy. Przykładem takiego niewątpliwie są "Egzorcyzmy Emily Rose", które zapisały się w świadomości kinomanów na całym świecie jako koronny przykład horroru o tematyce opętania i egzorcyzmów. 20 lat minęło, a wciąż potrafi sprawić, że ma się ciary, nawet jeśli ogląda się tysięczny raz.

Od kilku dni w ofercie Max można oglądać efekt współpracy Watanabe (twórcy "Cowboya Bebopa") z nikim innym jak samym Chadem Stahelskim, który dał światu samego Johna Wicka. Obaj panowie połączyli siły i stworzyli serial, którego akcja dzieje się w 2052 roku. Jednym z bohaterów fabuły jest naukowiec, który stworzył leczący każdą dolegliwość lek. Haczyk? Ten, kto go zażył, po 3 latach umrze. Zostaje powołany specjalny oddział, którego zadaniem jest odnaleźć doktora.

To obracający się w mroczno-ludowych klimatach film o dwójce bliźniaków, próbujących poznać zagadkę śmierci swojej matki. Produkcja miała premierę na festiwalu w Toronto dwa lata temu, gdzie wielkim echem się nie obiła. Biorąc jednak pod uwagę stylistykę, temat, a także naprawdę niezłą obsadę, zdecydowanie nie wstydzę się proponować tego tytułu.

Więcej o nowościach z platformy Max przeczytacie na Spider's Web: