Film o katastrofie w Czarnobylu hitem Netfliksa. Do biblioteki dołączy też polski „Bartkowiak”

Lipiec powoli dobiega końca, a to oznacza dużo zmian w bibliotece Netflix Polska. Serwis opuści kilka głośnych tytułów, w tym horrory „Brightburn: Syn ciemności” i „Annabelle wraca do domu”. W zamian dołączy tam zaś polski film akcji „Bartkowiak”. Ale największym hitem tygodnia i tak będzie najpewniej „Czarnobyl 1986”. Nie, to nie chodzi o kultowy miniserial „Czarnobyl”, który pomimo różnych zawirowań nadal jest dostępny na HBO GO. Mamy tu do czynienia z zupełnie innym tytułem.

Najpopularniejszym nowym serialem stacji HBO w ostatnich kilku latach był wyprodukowany w 2019 roku brytyjski „Czarnobyl”. Limitowana produkcja na nowo rozbudziła zainteresowanie tematem słynnej katastrofy, a dorównać Zachodowi postanowiły kolejne studia z Rosji. Najnowszym filmem poświęconym wydarzeniom z 26 kwietnia 1986 roku jest zaś udostępniony przez platformę Netflix „Czarnobyl 1986”. Jego głównym bohaterem jest młody strażak, który chcąc ocalić chorego syna postanawia zgłosić się na ochotnika do akcji otwarcia zaworów w zalanej elektrowni.

He-Man powraca po prawie 20 latach nieobecności na małym ekranie. Nie ma wątpliwości, że to wydarzenie bez precedensu i mające niemałe znaczenie. W końcu mowa o jednym z najpopularniejszych bohaterów fantasy w latach 80. „Władcy wszechświata: Objawienie” to zresztą bezpośrednia kontynuacja oryginalnej produkcji animowanej, dlatego jej celem jest domknięcie wielu luźnych wątków pozostawionych przez „He-Man i władcy wszechświata”.

„Aniołki Charliego” to jedna z tych hollywoodzkich marek, które co kilkanaście lat zaliczają mniej lub bardziej udany powrót. W przypadku produkcji z 2019 roku pierwsze reakcje były w większości negatywne i to pomimo bardzo dobrej obsady. Główne role w komedii sensacyjnej zagrały takie gwiazdy jak Kristen Stewart, Naomi Scott, Elizabeth Banks, Patrick Stewart, Noah Centino i Djimon Hounsou. Fabuła nowych „Aniołków Charliego” kręci się wokół rewolucyjnego wynalazku, który tytułowe bohaterki będą miały za zadanie ochronić przed wpadnięciem w niepowołane ręce.

„Bartkowiak” to kolejna w ostatnim czasie oryginalna produkcja platformy Netflix, która powstała w Polsce. Tytułowy bohater tego filmu akcji to były zawodnik MMA, który postanawia zmienić całe swoje życie po dyskwalifikacji. Niespodziewanie gangsterzy mordują jego starszego brata, a Tomek Bartkowiak musi zająć się jego biznesem. Przy okazji rozwiązując też tajemnicę kryjącą się za śmiercią członka rodziny.

Co gdyby przybyły na Ziemię w niemowlęctwie kosmita obdarzony supermocą nie okazał się godnym podziwu herosem a psychopatycznym mordercą? Na powyższe pytanie odpowiada horror „Brightburn: Syn ciemności” w reżyserii Davida Yarovesky'ego. Produkcja z 2019 roku w interesujący sposób bawi komiksowymi schematami do opowiedzenia bardzo brutalnej i trzymającej w napięciu historii.

W większości polskich kin wciąż można jeszcze oglądać nową część kultowej serii „Obecność”. Do jej uniwersum należą także spin-offy poświęcone pewnej demonicznej lalce. „Annabelle wraca do domu” jest już trzecią próbą podbicia widowni przez tytułową bohaterkę. Czy wystarczająco udanym, by podtrzymać szanse na kolejne sequele? Zainteresowanie użytkowników VOD na pewno w tym temacie nie zaszkodzi.

*Ostatni dzień dostępności za Upflix.pl.