Polacy pokochali „New Amsterdam”jak „Gambit królowej”. Wyniki Netflix TOP 10 za marzec nie kłamią

Wspomniane dzieła to oczywiście „Ginny & Georgia” oraz „New Amsterdam”. Wrażenie robi zwłaszcza wynik tego drugiego tytułu, bo zdobył grubo ponad 200 punktów. Co sprawiło, że„New Amsterdam” stał się najpopularniejszym nowym serialem na Netfliksie od czasu „Ostatniego tańca” i „Gambitu królowej”.

Rzadko się zdarza, żeby film będący pojedynczym strzałem zebrał wystarczająco dużo oczek, by potem znaleźć się też w rankingu za cały miesiąc. Marzec był jednak pod tym względem wyjątkowy, bo wszystkie nisko ustawione produkcje dzieli niewielka różnica punktowa. Dlatego familijny „Dzień na tak” dorobił się 10. miejsca, choć punkty zbierał tylko przez tydzień.

Wynik: 43 punkty

Identyczny wynik co „Dzień na tak” zdobyła „Sala samobójców. Hejter” Jana Komasy. Polska produkcja pojawiała się w codziennych zestawieniach TOP 10 częściej, dlatego ostatecznie przeważyło to o jej pozycji. Należy to uznać za dobry wynik, bo „Hejter” wcześniej dosyć długo był dostępny na innych platformach streamingowych. A to siłą rzeczy sprawiło, że część użytkowników Netfliksa miała już za sobą seans filmu z 2020 roku.

Wynik: 43 punkty

Przy obecnej trajektorii można założyć, że w kwietniu „Kto zabił Sarę?” znajdziemy na 1. miejscu. Meksykański serial kryminalny jest najpopularniejszą nowością przełomu marca i kwietnia. Po kilku dniach wspiął się na szczyt codziennej topki i od tego czasu ją okupuje. A ponieważ mamy do czynienia z tytułem propagowanym głównie przez samych widzów za sprawą staromodnej poczty pantoflowej, to jego potencjał do wzrostu wciąż jest bardzo wyraźny.

Wynik: 49 punktów

„Kajko i Kokosz” to animacja, którą trochę trudno przyporządkować. Czy możemy mówić o jej sukcesie, czy może jednak o niepowodzeniu? Z jednej strony mowa o polskim serialu, a to do czegoś zobowiązuje. Z drugiej „Kajka i Kokosza” od początku przedstawiano (skądinąd słusznie) jako tytuł dla dzieci, co wydatnie ograniczyło jego potencjał. Niewielka liczba epizodów też nie gwarantowała dłuższej obecności w  świadomości widzów.

Wynik: 50 punktów

„Snowpiercer” powrócił do miesięcznej topki po dłuższej przerwie, co trzeba uznać za spory sukces serialu nadawanego oryginalnie przez stację TNT. Ciąg dalszy opowieści o grupie ostatnich ocalałych ludzi podróżujących w olbrzymim pociągu pasażerskim przez skutą lodem Ziemię zakończył się w ostatnich dniach marca. Dla fanów serii mamy dpbrą wiadomość – 3. sezon na pewno powstanie i również trafi na Netflix Polska.

Wynik: 52 punkty

Po zamknięciu „BoJacka Horsemana” to właśnie „Paradise PD” jest obok „Big Mouth” najpopularniejszą oryginalną animacją Netfliksa. Przekłada się to również na marcowy wynik niepoprawnego politycznie serialu o grupie zwariowanych policjantów. Osobiście nie mam zamiaru z tego powodu rwać szat. Nie ukrywam, że mam dla tego serialu trochę sympatii, choć w swoich recenzjach kolejnych sezonów często wskazuje na toczące go problemy.

Wynik: 56 punktów

Klasyka literatury science fiction z jakiegoś powodu częściej interesuje wytwórnie filmowe niż platformy streamingowe, dlatego serial „Nowy wspaniały świat” był swego rodzaju fenomenem. Mowa przecież o powieści wymienianej jednym tchem obok „Roku 1984” i „Opowieści podręcznej”. Pytanie, czy adaptacja książki Huxleya od serwisu Peacock okazała się sukcesem, nie jest jednak łatwe. Produkcję obejrzało niemało osób, ale reakcje krytyków i widzów były w większości negatywne.

Wynik: 71 punktów

W lutym Netflix stał polskimi filmami i serialami, ale w ostatnich kilkudziesięciu dniach rodzime tytuły cieszy się dużo mniejszym zainteresowaniem widzów. Naprawdę dobrze radził sobie właściwie tylko serial „Instynkt”, dzięki czemu nieco zapomniana przez ostatnie lata produkcja Patryka Vegi miała w marcu swój moment triumfu.

Wynik: 76 punkty

„Ginny & Georgia” mogą się pochwalić mianem najpopularniejszego Netflix Original w marcu 2021 roku. Obyczajowa opowieść o trudnej relacji matki z córką trafiła do użytkowników polskiego Netfliksa. Jej wyniki w ostatnich dniach miesiąca były już skromne, ale mocna pozycja przez kilkadziesiąt dni zrobiła swoje.

Wynik: 172 punkty

„New Amsterdam” to nowy „Gambit królowej”? Takie stwierdzenie wbrew pozorom nie jest wcale dalekie od prawdy. W 2021 roku nie było jeszcze serialu, który tak mocno zdominowałby ranking popularności na platformie. Ostatnią produkcją, która zgromadziłaby 235 punkty i więcej była właśnie doceniana na całym świecie miniseria z Anyą Taylor-Joy w roli głównej. Wcześniej podobne osiągi notowały tylko „Ostatni taniec” i „Dom z papieru”. To mówi samo za siebie.

Wynik: 235 punktów

*Autorem zdjęcia głównego jest Francisco Roman/NBC.