Im większy romans, tym mocniejszy diss. Tak wyglądał związek Shakiry i Pique

Shakira i Gerard Pique tworzyli jedną z najpiękniejszych par show-biznesu. Choć między nimi dochodziło co jakiś czas do poważnych spięć, fani mieli nadzieję na to, że uda się im jakoś porozumieć. Nie stało się tak.

Ale od początku. Shakira i Gerard poznali się na planie klipu do piosenki "Waka Waka", będący mundialowym hymnem 2010 roku w RPA. Pique zgodził się wystąpić w teledysku Shakiry i choć pojawił się w nim jedynie przez chwilę, to wystarczyło, aby przykuć uwagę Shakiry. Gwiazda, która raczej nie interesuje się za bardzo piłką nożną, nie miała pojęcia, kim jest przystojniak z jej teledysku.

Gdy ich sobie przedstawiono, okazało się, że nadają na tych samych falach i dobrze się ze sobą dogadują. Piłkarz i artystka mieli okazję spotkać się ponownie na Mundialu, gdyż drużyna Pique doszła do finału Mundialu, z kolei Shakira zaśpiewała na ceremonii zamknięcia Mistrzostw Świata. Później sprawy potoczyły się błyskawicznie. Shakira w wywiadach podkreślała, że jest zakochana, co było widać na zdjęciach paparazzi, gdyż wręcz promieniała.

Po raz pierwszy gwiazda i piłkarz pojawili się wspólnie na jednej ze sportowych imprez w 2012 roku, na której nie szczędzili sobie czułości. Nikt już wtedy nie miał wątpliwości, że Shakira i Gerard są parą. Wkrótce później artystka ogłosiła fanom radosną nowinę, że razem z ukochanym czekają na przywitanie pierwszego dziecka. Obydwoje byli bardzo podekscytowani tym, że zostaną rodzicami. Zdecydowali się nawet na czarno-białą sesję zdjęciową, gdzie Shakira zapozowała, będąc już w zaawansowanej ciąży.

W styczniu 2013 roku na świat przyszedł synek Milan. Piłkarz bardzo pomagał swojej ukochanej w rodzicielskich obowiązkach. Jak mówiła Shakira w wywiadach, mogła na niego liczyć w codziennych obowiązkach przy dziecku, takich jak kąpanie, karmienie czy zmiana pieluch. Dwa lata później, bo w 2015 roku zakochani doczekali się drugiego chłopca, synka Sashy. Sielankowe życie świeżo upieczonych rodziców płynęło sobie spokojnie. Zakochani mogli na siebie liczyć w każdej sprawie, czego przykładem było wsparcie Gerarda ze strony Shakiry, gdy ten ogłosił odejście z kadry narodowej Hiszpanii. Kochanie kończy się etap, który zawsze będziemy trzymać w sercu. Jednym z najbardziej szczęśliwych momentów w życiu było patrzenie jak wygrywacie w 2010 roku i poznajecie smak zwycięstwa - pisała kilka lat temu kolumbijska piosenkarka.

Prasa i fani cały czas dopytywali, kiedy ślub, lecz zakochanym nie paliło się do ołtarza. Shakira nie była też jedną z tych kobiet, dla której biała suknia, pierścionek i powiedzenie sobie "tak" było najważniejsze. W wywiadach podkreślała, że małżeństwo ją przeraża, jednocześnie zaznaczając, że Pique jest tym jedynym.

Choć prasa i serwisy plotkarskie co jakis czas informowały o starciach i kryzysach pary, udawało się im wychodzić z nich obronną ręką. Do czasu. Gdy w czerwcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o ich rozstaniu, wiele fanów zadawało sobie pytanie, jak to możliwe, że tak urocza i zgodna para nie jest już razem. Po 12 latach związku Shakira i Pique napisali w mediach oświadczenie: Z przykrością potwierdzamy, że się rozstajemy. W trosce o dobro naszych dzieci, które są naszym najwyższym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy za zrozumienie - napisali.

Jak się później okazało, młodszy o 10 lat od Shakiry piłkarz, miał ją zdradzić z dwudziestokilkuletnią pracownicą, a gwiazda miała ich nakryć na gorącym uczynku. Jakby tego było mało, po rozstaniu rozpoczął się spór o podział opieki nad synami: 9-letnim Milanem i 7-letnim Sashą. Artystka szybko chciała wyprowadzić się z Barcelony i przenieść do Miami, lecz Pique długo nie chciał się na to zgodzić. W końcu Shakira postawiła na swoim, a były partner będzie mógł odwiedzać chłopców w nowym miejscu.

Wraz z rozstaniem, do życia Shakiry wdarły się inne problemy. Zachorował jej tato, z kolei sama zainteresowana musiała mierzyć się z oskarżeniami o oszustwa podatkowe. W tak trudnych momentach pomagało piosenkarce tworzenie muzyki. O samym rozstaniu nie za bardzo mówiła w wywiadach. W rozmowie z amerykańskim "Elle" tak skomentowała rozpad związku z Pique: Czuję się bardzo rozczarowana faktem, że coś, co było dla mnie świętością, co było dla mnie tak wyjątkowe, jak związek, który miałam z ojcem moich dzieci, zostało zamienione przez media w coś wulgarnego, taniego. [...] Mogę powiedzieć tylko, że zrobiłam, co mogłam dla tego związku i tej rodziny. To było poświęcenie dla miłości. Niezależnie od tego, co teraz z Gerardem myślimy o sobie nawzajem jako ekspartnerzy, on pozostaje ojcem moich dzieci - wyznała.

 Shakira o rozstaniu i o tym, co czuj, postanowiła opowiedzieć za pośrednictwem muzyki. Gwiazda razem z argentyńskim DJ-em Bizarrapem nagrała utwór, który w ciągu zaledwie pierwszych 15 godzin został wyświetlony ponad 30 milionów razy. Zdissowała w nim swojego ex, nie szczędząc mu w piosence mocnych słów. Oberwało się też nowej partnerce piłkarza, 23-letniej Clarze Chíi Martí. Zamieniłeś Ferrari na Twingo, zamieniłeś Rolexa na Casio - śpiewa Shakira. Zachowujesz się tak dziwnie, że nawet cię nie poznaję / Jestem warta tyle co dwie 22-latki - słyszymy w tekście. Dalej jest również mocno. Jedziesz szybko… zwolnij / Spędzasz tyle czasu na siłowni, może powinieneś też popracować trochę nad swoim mózgiem Zostawiłeś mnie ze swoją mamą, jako sąsiadką / Prasa u moich drzwi i dług w Urzędzie Skarbowym - tak brzmi fragment najnowszej piosenki Shakiry.

W nowym utworze Shakira podkreśla też, że mimo rozstania jest dużo silniejsza. Myślałeś, że mnie zranisz, ale wróciłam silniejsza / Tak dużo mówiłeś o byciu zwycięzcą, a gdy potrzebowałam cię najbardziej, dałeś mi najgorszą wersję siebie. Warto dodać, że Pique na nowy utwór Shakiry zareagował wymownymi emotikonami w mediach społecznościowych i wygląda na to, że na razie nie ma zamiaru szerzej komentować medialnej piosenki byłej dziewczyny.