Stranger Things: o czym opowie serialowy spin-off serialu? Netflix ujawnia
Choć 5. sezon „Stranger Things” zakończy historię Jedenastki i spółki, to wcale nie oznacza, że wraz z finałowym odcinkiem pożegnamy się na dobre z Hawinks w stanie Indiana. Już w przyszłym roku Netflix zaprezentuje fanom zupełnie nową odsłonę tego uniwersum pt. „Stranger Things: Tales From ’85”. Dotychczas nie znaliśmy niemal żadnych szczegółów dotyczących produkcji, jednak podczas prezentacji streamingowego giganta podczas festiwalu animacji w Annecy (Francja) nareszcie uchylono rąbka tajemnicy.

Podczas festiwalowej prezentacji Netflix zaprezentował fanom dwuminutowy fragment nowej produkcji oraz wyemitował nagranie od braci Duffer. Twórcy bardzo oszczędnie dawkowali informacje - było jasne, że to jedynie przedsmak tego, co ma dopiero nadejść. Przypomnę, że wyczekiwany spin-off popularnej serii - „Stranger Things: Tales From ’85” - będzie serialem animowanym.
Podsumujmy, czego udało się dowiedzieć dziennikarzom zagranicznych serwisów na wspomnianej imprezie.
Stranger Things: Tales From ’85 - o czym opowie serial Netfliksa?
Zacznijmy od oficjalnego opisu fabuły produkcji, którym wreszcie podzielił się z fanami Netflix:
Witajcie ponownie w Hawkins podczas surowej zimy w 1985 r. W owym, epickim, animowanym serialu znani nam bohaterowie stawią czoła nowym potworom i będą musieli rozwikłać paranormalną tajemnicę, która terroryzuje ich miasteczko.
- W swoim nagraniu bracia Duffer wspomnieli, że wychowywali się na sobotnich porankach z kreskówkami i że jednym z ich pierwszych pomysłów na rozwój uniwersum ST była właśnie animacja. Podkreślili, że pragną, by serial oddawał ducha klasycznych kreskówek z lat 90. W ich wideo znalazły się fragmenty tytułów takich jak „Beetlejuice” czy „The Real Ghostbusters”.
- Biorąc pod uwagę fakt, że akcja animacji rozgrywa się zimą 1985 r., wiemy już, że jest to okres pomiędzy 2. a 3. sezonem głównego serialu (październik 1984 i wakacje 1985). Nie zdradzono, ile odcinków będzie liczyć tytuł.
- W zaprezentowanym materiale pojawiły się znane postacie: Mike Wheeler, Will yers, Jedenastka, Dustin Henderson, Lucas Sinclair, Max Mayfield oraz Jim Hopper. Nie wiemy jednak, kto podkłada głosy animowanym wersjom bohaterów.
- Dynamiczne, pełne akcji ujęcia prezentowały bohaterów m.in. w szkole, w laboratorium, na rowerach, w domu Hoppera, w salonie gier oraz w okolicach laboratorium w Hawkins. Seria wprowadzi też zupełnie nowe postacie - jedną z nich jest Nikki Baxter, opisana jako „majsterkowiczka”.
- Zapowiedziano też „nowe tajemnice” i „nowe potwory”. Wśród zaprezentowanych obrazów wyróżniały się winorośle rodem z Drugiej Strony, które przedzierały się do naszego świata - na ich szczycie osadzona była dyniowa głowa, żywa i przerażająca.
- Dufferowie pełnią funkcję producentów wykonawczych obok Shawna Levy’ego i Dana Cohena. Showrunnerem został Eric Robles, który czerpał inspirację przede wszystkim ze wspomnianej kreskówki „The Real Ghostbusters”.
Za animację odpowiada studio Flying Bark. Serial powstaje w technice CGI - nie jest rysowany ręcznie. Początkowo projekt miał przypominać jeden do jednego klasyczną sobotnią animację, lecz kiedy twórcy zorientowali się, że ich nowe dzieło obejmuje przecież grozę i śmierć, zdecydowali się na bardziej realistyczne odwzorowanie postaci. Punktem wyjścia do pełnych modeli CGI (w stylu „Spider-Man Uniwersum” i „Arcane”!) była fanowska grafika autorstwa Meybis Ruiz Cruz. Jedną z pierwszych prób było przekształcenie domu Byersów w trójwymiarowy obiekt - wykonano go w sierpniu 2023 r. Do pracy nad projektowaniem potworów zaproszono Carlosa Huantego.
Dziennikarz Collider podkreśla jednak, że jego zdaniem materiał wydawał się kierowany raczej do młodszej widowni.
Premiera serialu jest zaplanowana na 2026 r., czyli już po premierze finałowej odsłony głównej serii.
Czytaj więcej:
- Wiemy, którą powieść adaptuje 4. sezon Reachera. O czym opowie?
- Ten serial wypełni pustkę po kryminale Netfliksa. Widzowie poparzeni
- Użytkownicy Prime Video oglądają najlepsze sci-fi XXI wieku
- W Polsce otwiera się nowy park rozrywki. To coś dla fanów Energylandii
- Król Tom Hardy nie bierze jeńców. Strefa gangsterów - recenzja serialu Guya Ritchiego