Armin van Buuren

Armin Van Buuren wydał nową płytę. Uliczni kilerzy w śliskich bluzach adidasa i białych okularach z żaluzjami już rozpędzają swoje wysłużone Golfy 2. Korbki pójdą w ruch, a szyby w dół, aby szara masa wokół mogła zaznać płynącego z wnętrza furki umca, umca, umca!

Ponad miesiąc temu pisałem o nowym utworze Armina van Buurena. Jego w znacznej mierze popowe brzmienie usprawiedliwiłem tym, że powstał on na potrzeby komedii romantycznej. Niestety, kolejny kawałek artysty ma jeszcze mniej wspólnego z trancem, a wcale nie zrobiono go do filmu.

Armin van Buuren to najlepszy DJ i autor muzyki trance. Jest bez wątpienia artystą, a jego utwory od lat wyprzedzają konkurencję. Nie dziwi więc, że zainteresował się nim przemysł filmowy.