Dunkierka

Wbrew temu, co pokazuje wynik na Rotten Tomatoes, „Dunkierka” nie jest najlepszym filmem Nolana. Co nie znaczy, że nie jest to wielkie kino.

Incepcja, trylogia Mrocznego Rycerza, Interstellar. Dotychczasowa filmografia Christophera Nolana budzi szacunek, a to tylko wybrane filmy. Jednak żaden z nich nie został tak wysoko oceniony przez krytyków jak Dunkierka.

Wczorajszy tekst mojego imiennika i naczelnego Spider’s Web o sukcesach Netfliksa, które mają być przyczynkiem ku odejścu kina do lamusa historii, z jednej strony mnie zaintrygował. Z drugiej zaś strony, jako pasjonata zakochanego beznadziejnie w X muzie, lekko zmartwił. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej temu zagadnieniu, stając w obronie kina, na którym co nieco się znam.

Koniec roku to przeważnie czas podsumowań, ale też i konkretnych oczekiwań względem roku następnego. 2017 w kinie zapowiada się nie lada atrakcyjnie. Postanowiłem więc wybrać te pozycje filmowe, na które czekam najbardziej.

Niby filmów o II wojnie światowej powstała już cała masa, ale nie zmienia to faktu, że „Dunkierka” to jeden z najbardziej przeze mnie oczekiwanych filmów 2017 roku. Świeżutki trailer nowego filmu Nolana tylko to potwierdza.

„Dunkierka” trafi do kin dopiero za nieco ponad pół roku, ale wcześniej po zwiastunie, a teraz po plakacie, jestem przekonany, że będzie to widowisko wybitne – przynajmniej pod względem audiowizualnym.