Hobby

Hobby horse Hobby horsing
Dzieje się
22.11.2023 15.59

O co chodzi z modą na hobby horsing? Zabawa z głową konia na kiju to hit sezonu

W ostatnim czasie wśród najmłodszych coraz większą furorę robi hobby horse. Ta zabawka – a najprościej pisząc: głowa konia na kiju – cieszy się ogromną popularnością głównie w krajach skandynawskich, ale i w Polsce. Z kolei hobby horsing to sport oparty na naśladowaniu jazdy konnej przy użyciu wspomnianego kija. Na czym dokładnie polega i jakie są zasady hobby horse?
Urbex history
Dzieje się
26.02.2023 13.13

Tysiące widzów obserwują, jak zdobywają niebezpieczne miejsca. Poznajcie twórców Urbex History

Zjawisko urbexu, czyli eksploatowania opuszczonych miejsc w różnych miastach Polski i świata wciąż ma się bardzo dobrze. Miłośników tej niecodziennej rozrywki jest wielu. Jednymi z nich są trzej przyjaciele z pasją do historii. Łukasz Dąbrowski, Konrad Niedziułka i Jakub Stankowski postanowili założyć kanał Urbex History, który doczekał się już miliona fanów. Publikują na nim wideo z ciekawych i opuszczonych miejsc zarówno w Polsce, jak i za granicą. O tym, co ich pociąga w zjawisku urbexu i co jest w nim najtrudniejsze, opowiedzieli w rozmowie ze Spider’s Web.
grzyby jadalne 2022 grzybobranie polska historia grzybiarz
Dzieje się
19.10.2022 08.29

Przestańcie kręcić bekę z grzybiarzy. Ta moda bywa irytująca, ale grzybobranie mamy we krwi

Trwa ten wyjątkowy czas w roku, kiedy Polacy – starzy i młodzi, anonimowi i popularni – tłumnie wyruszają do lasów w poszukiwaniu grzybów. Dla jednych to prawdziwa pasja, dla innych – zajęcie rekreacyjne. Jeszcze inni znaleźli w tym sposób na zarobek. Choć śmieszki z grzybiarzy są obecnie bardzo popularne, w pewnym sensie grzybobranie mamy we krwi – co więcej, to bardzo pożyteczne zajęcie.
co zbieraly dzieci lat 90 tazos karteczki
Dzieje się
01.05.2021 18.10

Kręcisz bekę z lodów Ekipy, a sam jęczałeś „mamo, daj dwa złote na czipsy z tazosami”

Pamiętasz jak lody Bambino były za 50 groszy, a śmiejesz się z małolatów szalejącymi za lodami Ekipy? Dziwi mnie to, jak wielu milenialsów teraz „nie rozumie fenomenu”, a w latach 90. wydawało całe kieszonkowe na rzeczy teoretycznie bezwartościowe.