jedenastka

Nikt, kto obejrzy "Stranger Things 4", nie będzie mieć wątpliwości, że to wielki powrót do formy dla tego serialu Netfliksa. Produkcja jest straszniejsza, bardziej emocjonalna i posiada zdecydowanie więcej świeżych elementów od dwóch poprzednich odsłon razem wziętych. Nie wszystko udało się tutaj jednak idealnie. Zawodzi przede wszystkim wątek Jedenastki, którą gra Millie Bobby Brown.

Wreszcie wiemy choćby w przybliżeniu, kiedy będzie premiera 4. sezonu „Stranger Things” – poczekamy na nią do 2022 roku. To zła wiadomość dla większości fanów, ale nie dla tych, którzy tworzą teorie dotyczących fabuły najbliższych odcinków. Zebraliśmy je dla was – od tych odjechanych po całkiem prawdopodobne.

Od czasu premiery 3. sezonu „Stranger Things” wkrótce miną już dwa lata. Dlatego fani produkcji serwisu Netflix desperacko wyczekują każdej nowej informacji o nowych odcinkach. Zwłaszcza, że z ujawnionych i wciąż wyciekających materiałów z planu kształtuje się całkiem interesująca fabuła.

Serial „Stranger Things” podbił serca widzów Netfliksa na całym świecie. Nie minęło dużo czasu, a fani zaczęli prosić o więcej historii z tego uniwersum. Przed nadchodzącym 3. sezonem zapowiedziano kilka dzieł, które mają pełnić tę rolę. W tym debiutującą dzisiaj powieść „Stranger Things. Mroczne umysły”. Czy warto było czekać?

Co roku na Netfliksa trafia kilkadziesiąt nowych oryginalnych seriali. Mimo to wciąż jedną z najbardziej popularnych produkcji jest „Stranger Things”. Dlatego serwis od pewnego czasu systematycznie rozszerza uniwersum serialu. Właśnie ujawniono, że w komiksie „Stranger Things” poznamy jedną z prekursorek Jedenastki, tym razem znaną pod numerem Sześć.

Jeśli tak jak ja, oglądając Stranger Things, odliczaliście minuty do czasu, kiedy Jim Hopper i Joyce Byers się zejdą... mam dla was dobrą wiadomość.