Rynek VOD robi krok do przodu. Polska premiera równocześnie ze światową, ale w Internecie
5 grudnia 2014 zamiast do iść do kina, zasiądziemy przed monitorami. Dlaczego? Bo po raz pierwszy w historii, polska premiera VOD odbędzie się równocześnie z amerykańską premierą kinową! Już za kilka dni będziemy mogli obejrzeć najnowszy obraz Paula Schardera (współtwórca filmu „Taksówkarz” i „Wściekły byk”), „Zanim nadejdzie noc”, bez potrzeby wychodzenia z domu. Brzmi świetnie? O tak!
Cris Johnson szerszej publiczności znany jest jako iluzjonista, który co kilka wieczorów oszałamia widzów na swych występach. Bez problemu potrafi wybrać kogoś z widowni i powiedzieć, co tej osobie za chwilę się przytrafi. Wyjątkowo, nie jest to zwykły trik prestidigitatorski – Cris ma wrodzoną zdolność do obserwowania niedalekiej, bo odległej o dwie minuty, przyszłości. Zazwyczaj nie ma odstępstwa od tego ograniczenia, tak samo jak od tego, że widzi tylko to, co mógłby sam w tym czasie zobaczyć własnymi oczami. Jednak któregoś razu dostrzega scenę z bliżej nieokreślonej przyszłości, w której spotyka w barze nieznajomą kobietę. Codziennie chodzi więc do tego miejsca z nadzieją na tajemnicze spotkanie. W międzyczasie dorabia sobie też w kasynie, gdzie stara się grać systematycznie o małe kwoty, żeby zbyt wielkie wygrane nie przyciągnęły zbyt wielkiej uwagi. Oprócz obserwowania codziennego życia tego niecodziennego człowieka, otrzymujemy drugi, nieco bardziej poważny wątek. Następuje wyciek informacji i służby bezpieczeństwa dowiadują się o planowym podłożeniu bomby przez organizację terrorystyczną. Chcą wykorzystać Johnsona i zmusić go do przepowiedzenia, gdzie wybuch nastąpi. Niestety jego zdolności przyciągają uwagę także samych zamachowców – w rezultacie film możemy, chociaż po części, nazwać mianem sensacyjnego.