Wstyd przyznawać, ale na filmie „Szybcy i wściekli 7” bawiłem się doskonale
„Szybcy i wściekli 7” mieli wszelkie zadatki, aby stać się najgorszym filmem z serii. Nowy reżyser, który dotychczas pracował jedynie przy horrorach. Przesadzone sceny akcji, które swoją niesamowitością obrażały inteligencję widzów. W końcu śmierć aktora Paula Walkera, która nie przeszkodziła producentom w dokończeniu prac. Mimo wszelkich przeciwności „Szybcy i wściekli 7” są najlepszą odsłoną serii, natomiast twórcy filmu przekuwają największe wady na zalety.
Paul Walker, amerykański aktor znany głównie z serii „Szybcy i wściekli” zginął w wieku 40 lat. Walker stracił życie w wypadku samochodowym w Santa Clarita.
Filmowy „Hitman” z 2007 był całkiem niezły, a przy adaptacji „Max Payne” z idiotycznym scenariuszem – wręcz znakomity. Dlatego informacja o jego reboocie jest powodem do zadowolenia, zwłaszcza że odkryto pierwsze zaskakujące karty.