W tle wartego miliony dolarów pojedynku między Netfliksem, HBO i Amazonem powstaje coraz więcej świetnych produkcji serialowych tworzonych przez inne stacje telewizyjne. Jedną z nich jest serial Terror autorstwa stacji AMC. Opowieść o desperacji podszyta nadnaturalną otoczką wkrótce opuści mroźną Północ i przeniesie się w świat toczonej na Pacyfiku wojny między USA i Japonią.
Oryginalny Terror to dzieło będące efektem współpracy producenta Ridleya Scotta i showrunnera Davida Kajganicha. A zarazem opowieść będąca jednocześnie adaptacją hitowej powieści Dana Simmonsa i reinterpretacją prawdziwej historii.
Serial przedstawia mało znaną podróż dwóch okrętów Królewskiej Marynarki Wojennej, które wyruszyły z misją odkrycia Przejścia Północno-Zachodniego. Problemy z pogarszającą się pogodą i złym przygotowanie sprawiły, że załogi HMS Terror i HMS Erebus musiały z desperacją walczyć o przetrwanie. Serial robił ogromne wrażenie. Był atmosferyczny, ale jednocześnie ugruntowany w ludzkich dramatach. Swoje dołożyli również aktorzy z Ciaranem Hindsem na czele.
Terror od początku był planowany jako antologia, w której każdy kolejny sezon będzie pełnoprawną, zamkniętą całością.
Jak podaje portal Deadline, 2. sezon produkcji AMC przeniesie widzów w sam środek konfliktu na Pacyfiku. II wojna światowa była wtedy w swoim apogeum. Wciąż nie było wiadomo, w czyją stronę przechyli się szala zwycięstwa. Terror skoncentruje się na relacji japońsko-amerykańskiej, nie zabraknie też elementów voodoo.
Społeczność obu narodów będzie prześladować tajemniczy upiór. Duch dręczyć będzie zarówno walczących na froncie żołnierzy obu narodów, jak i pokojowo nastawionych przedstawicieli niewielkiej społeczności Amerykanów japońskiego pochodzenia zamieszkałych południową Kalifornię.
Fanów 1. sezonu zmartwi jednak fakt, że 2. część antologii stworzy inna grupa ludzi.
Za nowy sezon Terroru odpowiada duet Alexander Woo/Max Borenstein. Nie są to jednak postaci anonimowe w branży. Woo jest znany jako scenarzysta Czystej krwi, zaś Borenstein napisał Godzillę i Kong: Wyspa czaszki. Jest też jednym z potencjalnych twórców spin-offu Gry o tron. Ridley Scott i Dan Simmons pozostaną jednocześnie producentami wykonawczymi serii.