Ten thriller jest jak połączenie Taksówkarza z American Psycho. Właśnie wpadł na Prime Video

Skojarzenia z "Taksówkarzem" i "American Psycho" są jak najbardziej uzasadnione. W "Wolnym strzelcu" malownicze Los Angeles - z całym swoim kolorytem - służy bowiem za tło do przemiany psychicznej głównego bohatera. Desperacko poszukujący pracy Lou Bloom postanawia filmować nocne wypadki, aby potem sprzedawać je do telewizji. Z reportera staje się hieną - a dokładnie socjopatą, funkcjonującym w ramach normalnego społeczeństwa.

"Wolny strzelec" nie jest filmem nowym, bo swoją kinową premierę miał jeszcze w 2014 roku. Z miejsca przypadł do gustu krytykom. Na Rotten Tomatoes cieszy się 95 proc. pozytywnych recenzji. Ich autorzy zgadzają się, że to film bardzo wysmakowany wizualnie, a przy tym niepokojący. Jego mrok wzbudza dreszcze i daje do myślenia.

Na szczególne zachwyty zapracował sobie wcielający się w głównego bohatera Jake Gyllenhaal. To jedna z jego najbardziej popisowych ról. W końcu drastycznie do niej schudł, żeby nadać Lou Bloomowi drapieżną sylwetkę, przypominającą szczura lub sępa. Do tego dzięki mimice, chłodnemu spojrzeniu i nienaturalnym spokoju udaje mu się wzbudzić autentyczne przerażenie.

Słowem: "Wolny strzelec" ma głębie, ma styl, ma wyśmienite aktorstwo - wszystko, co potrzeba do stania się waszym nowym ulubionym dreszczowcem. O ile jeszcze nim nie jest. W końcu mówimy tu o całkiem głośnym tytule. Przy budżecie 8,5 mln dol. zarobił na całym świecie ponad 50 mln - żaden to blockbuster, ale jak na niskobudżetowy mroczny thriller z kategorią wiekową R wynik osiągnął co najmniej przyzwoity.

Z czasem "Wolny strzelec" doczekał się kultowego statusu wśród miłośników dreszczowców i dzisiaj uznaje się go za jeden z najmocniejszych filmów drugiej dekady XXI wieku. Czy słusznie możecie się teraz o tym przekonać w zaciszu własnego domu na Prime Video. Produkcja trafiła do regularnej oferty serwisu, przez co obejrzycie ją w ramach opłacanego abonamentu - bez żadnych dodatkowych kosztów.

Więcej o nowościach na Prime Video poczytasz na Spider's Web: