Nie ma obecnie ważniejszego sci-fi niż „Tlen”. Ale jeśli szukacie innych filmów o kosmosie, to znajdziecie je na Netfliksie

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wielu z nas obejrzało w ciągu ostatniego roku mniej filmowych nowości niż zazwyczaj. Powrót kin do względnie normalnego funkcjonowania jest jednak coraz bliżej, a co za tym idzie szykuje się też mnóstwo interesujących nowości. Podekscytowanie filmami widać nawet na naszej stronie, gdzie kategoria „Filmy” wyprzedziła ostatnio „Seriale”.

A o żadnym pełnym metrażu nie dyskutowano wczoraj tak wiele jak o udostępnionym przez platformę Netflix „Tlenie”. Produkcja z Melanie Laurent to pomysłowo zrealizowany thriller sci-fi z wieloma zaskakującymi zwrotami akcji (więcej na jego temat przeczytacie w naszej recenzji). Nie można powiedzieć, że to idealny film, ale na pewno warty zainteresowania widzów. Ma też szansę skutecznie rozbudzić w nich potrzebę obejrzenia kolejnych tytułów poświęconych międzyplanetarnym i międzygwiezdnym podróżom. A tego typu filmów na Netflix Polska nie brakuje.

Spośród wszystkich filmów dostępnych na tej liście „Interstellar” może się pochwalić zdecydowanie największym budżetem i to widać właściwie od pierwszej do ostatniej sceny. Produkcja wyreżyserowana przez Christophera Nolana opowiada o świecie niszczejącym z powodu katastrofy klimatycznej i specjalnej misji mającej na celu odnalezienie innej planety zdatnej do życia. To w ostatnich latach bardzo popularny motyw, ale choćby z uwagi na fenomenalne efekty specjalne i dużą zgodność z prawdziwą nauką warto zwrócić na „Interstellar” szczególną uwagę.

O dużym zainteresowaniu tematyką kosmosu na platformie Netflix najlepiej świadczy fakt, że zaledwie trzy tygodnie przed premierą „Tlenu” trafiła tam inna głośna produkcja o podobnej tematyce. „Pasażer nr 4” opowiada o pierwszej załogowej misji na Marsa, w trakcie której dochodzi do poważnej awarii. Co stawia załogę (i pewnego pasażera na gapę) przed bardzo trudnym wyborem.

Netflix doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że na samych oryginalnych produkcjach daleko nie zajedzie. Dlatego oprócz „Interstellar” w bibliotece polskiej wersji serwisu znajdziemy też inny międzynarodowy hit. Chodzi o wyprodukowany w 2013 roku film „Grawitacja” Alfonso Cuarona. Produkcja poświęcona desperackiej walce o przetrwanie dwójki astronautów zamieszkujących zniszczoną stację kosmiczną zgarnęła aż 7 Oscarów.

Filmy fabularne o kosmosie rozbudzają naszą wyobraźnię w kontekście przyszłych wizyt na Marsie czy nawet podróży poza nasz Układ Słoneczny. Czasem jednak warto powrócić pamięcią do przeszłych dokonań. Dlatego z biblioteki Netflix Polska polecam też świetny film dokumentalny „Apollo 11” ukazujący kulisy pierwszego lądowania na księżycu.

Film „Space Sweepers” podobnie jak „Interstellar” i „Tlen” rozgrywa się w niedalekiej, ale technologicznie bardzo zaawansowanej przyszłości. Koreańska space opera opowiada o odkryciu dokonanym przez załogę Zwycięzcy złożoną z niepokornych bohaterów. W trakcie jednej z misji w ich ręce wpada mała dziewczyna, która okazuje się niebezpiecznym androidem poszukiwanym przez policję. Więcej o debiutującej w lutym produkcji przeczytacie TUTAJ.

A skoro o nieanglojęzycznych sci-fi mowa, to w bibliotece polskiego Netfliksa znajdziemy jeszcze jeden film pasujący do tej kategorii. Chodzi o hiszpański dramat romantyczny „Orbiter 9”. To ciekawa produkcja z uwagi na to, że podejmuje liczne trudne wątki związane z samotnymi podróżami przez galaktykę, choć de facto... toczy się w całości na Ziemi.

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że wizja dalszego podboju kosmosu w ostatnich latach zdecydowanie zyskała na popularności. Dzięki udanym misjom organizowanym przez NASA we współpracy ze SpaceX entuzjazm dla planów kolejnych podróży zdecydowanie wzrósł. I choć nadal pojawiają się głosy, ze zamiast marzyć o Marsie powinniśmy się skupić na Ziemi, to można już mówić o generacji marzącej o podróży na Czerwoną Planetę. Właśnie o niej opowiada film dokumentalny „The Mars Generation” z 2017 roku.