Serial Netfliksa o mormonach rozbudził twój apetyt na true crime? Oto 7 tytułów, które musisz teraz obejrzeć

Jeśli jeszcze nie widzieliście wspomnianego serialu true crime, to na zachętę odsyłam was do mojej recenzji. Pozostałych zapraszam do zapoznania się z poniższymi produkcjami. Jedne poruszają tematy religii i wiary, a drugie przedstawiają historie tak surrealistyczne, że nie wymyśliłby ich żaden scenarzysta. Ostatnia pozycja na liście nawiązuje do jednego z wątków serialu o mormonach, a mianowicie fałszerstw „artefaktów”.

6-odcinkowy miniserial o sekcie Sannjas, która jest praktycznie nieznana w naszym kraju, choć niewielki ruch Osho, bo tak nazywał się ich nieżyjący już guru, również działała w Polsce – możemy nawet kupić liczne książki z jego mądrościami. Na początku lat 80. jego uczniowie przenieśli się z Indii na pustynię w Stanach Zjednoczonych. Kupili tam gigantyczne rancho i stworzyli samowystarczalną komunę. Miało być pięknie, ale po pewnym czasie sekciarze zaczęli terroryzować okolicznych mieszkańców, jedna z liderek była porównywana do... Hitlera (co istotne, również i ona wypowiada się w dokumencie), a samo utopijne miasteczko przekształciło się w dyktaturę.

Serial dokumentalny poruszający niestety wciąż aktualną problematykę, która jest mocno zakorzeniona w naszym kraju. Chodzi o kwestię księży-pedofilów, a konkretnie ich ukrywania przez Kościół katolicki, a także procedurę przenoszeni z parafii do parafii. Nie jest to tylko polski patent, ale ma też miejsce od lat w USA, gdzie toczy się akcja serialu. Punktem wyjścia dokumentu jest zabójstwo siostry zakonnej sprzed 50 lat. Historia zmierza potem w zupełnie niespodziewanym kierunku. Zwykle seriale mają zakończenie, w tym wypadku widzowie mogą się poczuć rozczarowani, bo brakuje happy endu. Ma to jednak wymiar symboliczny, bo zazwyczaj takie sprawy nie mają rozwiązania. Jako Polacy, dobrze to wiemy.

Tytuł filmu praktycznie zdradza wszystko. Bikram Choudhury jest urodzonym w Indiach amerykańskim nauczycielem jogi – na początku lat 70. wymyślił jej nową formę zwaną „gorącą jogą” (inaczej Bikram joga), którą uprawia się w temperaturze 40 stopni. Podbiła serca milionów ludzi na całym świecie, a guru był trenerem takich sław jak Madonna, Lady Gaga czy David Beckham. Jego biznes kwitł w najlepsze, do czasu poważnych oskarżeń. Joginowi zarzucono molestowanie i napaści seksualne, rasizm i homofobię. Jego imperium legło w gruzach, co nie zmienia faktu, że stworzone przez niego ćwiczenia nadal są popularne.

Twórcy serialu starali się obnażyć tytułową Rodzinę – tajemniczą grupę konserwatywnych chrześcijan, która ponoć trzęsie całymi Stanami, a także ma mieć sieć wpływów na całym świecie. Hasłem przewodnim Rodziny było od zawsze: „Jezus. I nic więcej”, co budzi mocno totalitarne skojarzenia. Widać też, że politycy współpracujący z organizacją za różne profity decydowali się reprezentować ich poglądy w Kongresie, Senacie, a nawet poza granicami kraju — pisał w recenzji Tomasz Gardziński. Choć dokumentaliści nie mieli wystarczających dowodów na obronienie wszystkich swoich tez, to serial wciąż pozostaje gratką dla miłośników teorii spiskowych.

To jeden z najbardziej wstrząsających seriali, jakie będziecie mieli okazję zobaczyć w życiu. Zaczyna się od trzęsienia ziemi, ale potem przychodzi prawdziwy armageddon. Początkowo śledzimy historię bestialskiego zabójstwa dwóch kotów. Nagranie z egzekucją trafiło do sieci. W serialu poznajemy osoby, które najaktywniej włączyły się w poszukiwania zwyrodnialca. W końcu znaleźli jego profil, zaczął się internetowy licz, a mężczyzna popełnił samobójstwo. Okazało się, że był niewinny, a prawdziwy morderca nadal grasuje na wolności. I z kotów, przerzucił się na ludzi. Przerażający, zupełnie nieprzewidywalny serial dla widzów o mocnych nerwach.

„WTF” – tak najkrócej moglibyśmy streścić ten miniserial, który przypomina urywek z horroru „Piła”. W 2003 roku do banku wkracza dostawca pizzy z bombą na szyi. Twierdzi, że tylko wykonanie zapisanych poleceń pozwoli mu ujść z życiem – musiał zdobyć cztery klucze do odblokowania obroży. Policja jednak bagatelizuje sprawę, a ładunek wybucha na oczach wszystkich. To jednak nie koniec tej historii, która dopiero teraz na dobre się rozkręca i z każdą chwilą staje się coraz bardziej absurdalna. Twórcy dokumentu próbują ujawnić prawdę i rozwiązać sprawę, z jaką FBI jeszcze nigdy nie miało do czynienia.

Morderstwa, narkotyki, sekty. To popularne motywy produkcji true crime. W filmie „Nabrani” jesteśmy zabierani zupełnie gdzie indziej – na salony, do świata handlarzy dziełami sztuki, który okazuje się być na wskroś zepsuty. Autorzy dokumentu pokazują nam jeden z największych przekrętów historii – zakupu przez nowojorską galerii rzekomo nieodkrytych dotąd obrazów m.in. Rothko i Polocka. Wielocyfrowe sumy, które padają w filmie, przyprawiają o zawrót głowy. Podobnie jak pazerność i obłuda ludzi kojarzących się z kulturą wyższą.

*zdjęcie główne: kadr z serialu Netfliksa „Bardzo dziki kraj”

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.