Netflix nie zapomina o polskich produkcjach. W ofercie serwisu pojawi się Ultraviolet

Gdy zastanawiam się nad tym, jakie są słabe strony Netfliksa, to od razu przychodzi mi na myśl mała liczba polskich produkcji. Oczywiście oferta serwisu jest bardzo szeroka i nietrudno znaleźć coś interesującego, ale pośród setek filmów i seriali zaledwie ułamek to rodzime tytuły. Pod tym względem platforma ustępuje takim konkurentom, jak HBO GO czy Showmax.

Jednak Netflix nie stoi w miejscu. Jeszcze w tym roku w serwisie ma zadebiutować 1983, czyli pierwszy polskojęzyczny serial oryginalny. Niedługo będziemy także cieszyć się inną krajową produkcją.

Produkcja powstała na zlecenie AXN Polska, które emitowało ją od października do grudnia 2017 r. Serial przedstawia działalność tytułowej grupy, która zajmuje się sprawami i zagadkami nierozwiązanymi przez policję. Organizacja funkcjonuje w internecie, posługując się w swojej pracy najnowszymi zdobyczami technologii.

Główną rolę w serialu zagrała Marta Nieradkiewicz, która wcieliła się w Aleksandrę Serafin. Bohaterka wraca z Londynu do Łodzi, gdzie jest świadkiem śmierci pewnej dziewczyny. Gdy policja zamyka śledztwo, kobieta dołącza do grupy internetowych detektywów. Ponadto na ekranie pojawią się Agata Kulesza, Sebastian Fabijański, Bartłomiej Topa czy Michał Żurawski. Za reżyserię odpowiadali Sławomir Fabicki i Jan Komasa, a scenariusz przygotowała Wendy West, która jest także producentką serialu.

Taką informację podaje portal Wirtualnemedia.pl. Produkcja cieszyła się dużą popularnością na antenie AXN Polska, zyskując 0,89 proc. oglądalności wśród wszystkich widzów. Ultraviolet śledziła zwłaszcza grupa w przedziale wiekowym 16-49 lat, czyli uznawanym za najbardziej pożądany przez reklamodawców. 2. sezon jest więc czymś naturalnym, choć Sony Pictures Television Networks, którego oddział w Centralnej Europie zajmuje się produkcją serialu, nie potwierdził jego powstania.