Był jednym z pierwszych serwisów VOD w Polsce. Teraz kończy działalność

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Wraz z końcem grudnia 2022 roku popularny serwis vod.pl przestanie istnieć. Ta jedna z najstarszych i najpopularniejszych w Polsce platform streamingowych ma do zaoferowania sporo dobrego. W związku z informacją o zamknięciu strony, postanowiliśmy sporządzić dla was listę wybranych najlepszych filmów, których nie znajdziecie w serwisach opartych na modelu subskrypcji.

Wybieramy najlepsze filmy dostępne w serwisie VOD.pl! Dziś dowiedzieliśmy się, że wraz z końcem 2022 roku ta popularna w Polsce platforma, która jeszcze cztery lata temu przewyższała popularnością Netfliksa, przestanie istnieć. Ostatnie tygodnie warto poświęcić na zapoznanie się z tytułami, których nie znajdziecie u konkurencji z abonamentem - tegoroczna jesień jest do tego idealną okazją i ostatnią szansą zarazem.

A co się tak właściwie stało? Niestety, zarząd Ringier Axel Springer Polska musiał podjąć konkretne działania w reakcji na postępujące spowolnienie rynku i potężny wzrost kosztów. W związku z tym lada moment z rynku zniknie papierowe wydanie tygodnika "Audo Świat", "Przegląd Sportowy" będzie pojawiać się w sprzedaży dwa razy w tygodniu, a serwisy Literia.pl i VOD.pl zakończą działalność wraz z ostatnimi dniami 2022 roku.

Swego czasu serwisu VOD.pl był szerzej znany jako "vod od Onetu". Platforma już w 2013 roku była liderem rynku - posadała wówczas tylko trochę mniej użytkowników, niż Ipla i TV Player razem wzięte. Obecnie serwis wciąż funkcjonuje w tradycyjnej formie - oferuje możliwość zakupu dostępu do kanałów TV na 30 lub 60 dni, pojedynczych filmów oraz promocyjnych pakietów dających możliwość obejrzenia większej ilości pozycji w niższej cenie. Liczba godzin dostępności jest uzależniona od wybranego materiału. W przypadku filmów lub odcinków serialu jest to zazwyczaj 48 lub 72 godziny. Dostęp do pakietów jest odpowiednio dłuższy.

Mistrz powrócił. Nowe "Zbrodnie przyszłości" to wszystko, co w Cronenbergu najlepsze - wrażliwość, nietuzinkowe refleksje, niepokój. Stare obsesje twórcy starzeją się znakomicie; wie, jak o nich opowiadać. Od najnowszego dzieła wizjonera trudno oderwać wzrok - tym bardziej, że tę świetną historię uzupełniają znakomite kreacje aktorskie. Viggo Mortensen kruchy jak nigdy.

Nominacja do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny w 2019 roku. Intensywny obraz o zrujnowanym dzieciństwie, biedzie, braku perspetyw i gniewie. To kino społeczne przeznaczone dla masowej publiki, a mimo tego niebanalne i niepozbawione warstw. Pomysł wyjściowy: w zaniedbanej części Bejrutu dwunastoletni Zain pozywa rodziców za to, że się urodził. Poruszające.

Jeden z najlepszych polskich biopików w historii. Oto profesor Zbigniew Religa, utalentowany kardiochirurg wierzy, że jest w stanie dokonać przeszczepu serca. Tomasz Kot w tej roli stworzył prawdopodobnie jedną z trzech najbardziej wiarygodnych kreacji w swojej karierze. A to zaledwie jedna z licznych zalet filmu Krzysztofa Raka.

Historyczny sukces na gali Oscarów 2020 mówi sam za siebie. Film Joon-ho Bonga to wycieczka między gatunkami, satyra mknąca w objęcia pełnokrwistego (choć niepozbawionego elementów farsy) thrillera. Przezabawne, niepokojące i zręcznie korzystajace z metafor: czytelnych, a błyskotliwych. Wytyka palcem wszystko to, co powinno zostać wytknięte. Wybitne kino.

Koniec lat 70., grupa młodych filmowców jedzie do Teksasu aby nakręcić porno. Na miejscu okazuje się, że muszą walczyć o życie. Klasyczny slasher? Niezupełnie. Pierwsza odsłona trylogii Ti Westa to opowieść o starości, tęsknocie, frustracji; dekonstrukcja pełna ciekawych kontekstów i spostrzeżeń, wybitnie operująca symboliką i znaczeniami. Film-zagadka. I tylko podwójna rola Mii Goth niezbyt przekonuje.

Przełomowa rola w karierze Florence Pugh i drugi po wybitnym "Hereditary" świetny straszak w wykonaniu Ari Astera. Trwoga w blasku słońca. Dojrzałość fabularna, formalna doskonałość; "Midsommar" doskonale sprawdza się jako psychologiczny dramat, halucynacyjny trip i folk-horror. Zdjęcia Pawła Pogorzelskiego zapisują się po wewnętrznych stronach powiek.

Mała Ida przeprowadza się z mamą i siostrą do nowego miasteczka, gdzie poznaje rówieśników z sąsiedztwa i z czasem odkrywa, że z nowymi przyjaciółmi łączy ją wyjątkowa i niebezpieczna więź. Więcej nie powiem. Ten thriller z 2021 roku dobrze odnajduje się w konwencji post-horroru, który rezygnuje z soczewki amerykańskiej i decyduje się na tę skandynawską. Ponure i ściskające za gardło.

"Men" to najnowszy film Aleksa Garlanda. To opowieść o próbie przepracowania traum i różnych wymiarach przemocy. Niektórych nazbyt czytelne alegorie mogą razić, ale w tym obrazie najważniejsze jest - moim zdaniem - to, w jaki sposób Garland wciela je w życie. To, jakimi środkami zapewnia im tak potężny wydźwięk; wreszcie - to, dlaczego po seansie wiem, że choćbym nigdy do tego filmu nie wrócił, to i tak zapamiętam ten seans na długie lata. Polecam sprawdzić.

To ostatnie dwa i pół miesiąca żywota jednego z najstarszych serwisów streamingowych w Polsce. Jego biblioteka wciąż pęka w szwach od znakomitych filmów, które można tam wypożyczyć za symboliczną kwotę. Powyższe tytuły to zaledwie wierzchołek góry lodowej - znajdziecie tam mnóstwo innych, równie znakomitych filmów i seriali różnych gatunków, których próżno szukać na Netfliksie, Amazonie czy HBO Max. Rzućcie okiem i przekonajcie się sami - warto.

Tekst został zaktualizowany.