REKLAMA

Chris Carter już widzi przyszłość Z Archiwum X bez Scully. To staje się żałosne

Gillian Anderson nie chce już grać w Z Archiwum X. Właściwie, to nigdy nie zamierzała uczestniczyć we wznowieniu serialu, które miałoby trwać dłużej niż jeden sezon. Twórca i scenarzysta The X-Files nie pozwoli jednak umrzeć serialowi. Niestety.

Z Archiwum X bez Scully
REKLAMA
REKLAMA

Nie ukrywam, że żywię dużą wrogość do wznowionego Z Archiwum X. Według mojej oceny nowe odcinki zrujnowały całą wieloletnią historię serialu, zamieniając legendę w pośmiewisko. Po prawdzie, nie uznaję wręcz tych nowych opowieści i udaję, że ich nigdy nie było.

Gillian Anderson również ma dość. Aktorka planowała wrócić do serialu tylko na chwilę. Była przekonana, że będzie to jeden sezon dla fanów. By przypomnieć im i sobie samej stare, dobre dzieje. Jak tylko się okazało, że wznowienie po latach Z Archiwum X oznacza kilka kolejnych sezonów, ogłosiła od razu, że nie chce w tym uczestniczyć.

Problem w tym, że Dana Scully to główna bohaterka Z Archiwum X. Serial funkcjonował nawet bez Foxa Muldera przez pewien czas. Nigdy bez agentki Scully. Chris Carter, twórca serialu, już kombinuje jak obejść problem. I chce powtórzyć tę samą sztuczkę, którą wykorzystał, gdy grający Muldera aktor postanowił na zawsze tymczasowo pożegnać się ze swoją najważniejszą rolą w karierze.

Zaginięcie Dany Scully może być głównym wątkiem przyszłych sezonów.

Gdy Fox Mulder zniknął z serialu, jego absencja i próba nawiązania z nim kontaktu stały się motorami napędowymi wielu kolejnych odcinków. To samo, jak sugeruje Carter, można by postąpić z postacią Scully. Nawet bym dał szansę temu pomysłowi i trzymał za niego kciuki, gdyby nie fakt, że serial stał się beznadziejny. Zdecydowanie nie za sprawą Gillian Anderson.

Z Archiwum X powinien mieć jeszcze jeden sezon. Taki krótki, kilkuodcinkowy, który pozwoliłby Carterowi zamknąć nowo otwarte wątki i wyjaśnić zniknięcie agentki. To zdecydowanie należy się temu serialowi i jego fanom, niezależnie od tego jak nietrafione są nowe pomysły scenarzysty. Tymczasem, wygląda na to, że Carter jest gotowy, by ciągnąć Z Archiwum X w nieskończoność.

REKLAMA

Ten sam Carter, który niegdyś zdecydował się zakończyć produkcję serialu, bo był świadomy tego, że w jego ramach nie ma już ciekawych historii do opowiedzenia. Przykro patrzeć na ten upadek. Na szczęście ostateczne słowo należy do wytwórni Fox, która finansuje tytuł. Nie jest też jasne, czy pozostali aktorzy zechcą brać udział w produkcji Z Archiwum X po odejściu Gillian Anderson.

Przyszłość Z Archiwum X, mojego ukochanego serialu, jest bardzo niepewna. I bardzo dobrze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA