Gillian Anderson

Czy Gillian Anderson wróci do rebootu "Z Archiwum X"? Aktorka droczy się z widzami, ale wygląda na to, że nie powiedziała jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa.

Serial „Sex Education” jest na tyle wspaniały, że powinni go oglądać również rodzice nastolatków. Mogą przypomnieć sobie, z jakimi problemami mierzyli się w młodości i zobaczyć, z czym młodzież boryka się dzisiaj, bo przecież ich dorastanie wygląda inaczej. Twórcy dobrze rozpoznali jak wygląda życie młodych i pokazują, jak powinno się mówić o dojrzewaniu, ciele, emocjach, seksualności — mówi w rozmowie z Rozrywka.Blog Anna Jurek, edukatorka seksualna w Fundacji SPUNK.

„Sex Education” to jedna z moich ulubionych produkcji od serwisu Netflix. Dobra wiadomość brzmi: serial wraca z 3. sezonem już we wrześniu.

Jeszcze do niedawna można było się spierać, czy streaming wygra z kinami i telewizją, natomiast po tegorocznych Złotych Globach widać jasno, kto rozdaje karty.

Netflix miał w tym roku szczęście do „królewskich” tytułów: zarówno „Gambit królowej”, jak i „The Crown” znalazły się na prestiżowej liście najpopularniejszych seriali 2020 roku według Nielsena.

Choć urozmaica historię elementami uatrakcyjniającymi fabułę, „The Crown” to nadal fascynujący i nie pozbawiony rys obraz brytyjskiej rodziny królewskiej. Dziś premiera 4. sezonu serialu Netfliksa.

Ladies and gentlemen, Netflix właśnie ogłosił nowości na listopad. I jest wśród nich naprawdę dużo, dużo dobra — w sam raz na coraz bardziej panoszącą się za oknami jesień.

Już 15 listopada na Netfliksie zadebiutuje 4. sezon „The Crown”. W serialu zobaczymy Gillian Anderson jako Margaret Thatcher, a w księżną Dianę wcieli się Emma Corrin. Netflix właśnie pokazał pierwsze zdjęcia z produkcji.

Jeszcze w tym roku Netflix  zaprezentuje 4. sezon „The Crown”. Cieszący się dużą sympatią widzów i krytyków serial opowie tym razem o wydarzeniach z lat 80. i dwóch słynnych Brytyjkach — Margaret Thatcher i Dianie Spencer. Jednak na kolejny sezon trzeba będzie poczekać nieco dłużej — przy czym wcale nie chodzi tu o szalejącą na świecie pandemię koronawirusa.

3. sezon serialu „The Crown” pojawi się na platformie Netflix dopiero 17 listopada, ale w sieci już krążą pierwsze doniesienia dotyczące 4. serii, które tylko rozbudzają apetyt na więcej.

Niewiele seriali na Netfliksie cieszy się równie dużym zainteresowaniem co „The Crown”. Opowieść o brytyjskiej rodzinie królewskiej wkrótce wraz z 3. sezonem wejdzie w okres od 1964 do 1976 roku. Twórcy produkcji już szykują się jednak do obsadzenia roli księżnej Diany w następnej odsłonie. Nie obędzie się bez kontrowersji.

To już pewne, Otis i spółka powrócą z 2. sezonem. Brytyjski serial komediowy „Sex Education” szturmem podbił serca użytkowników Netfliksa i tym samym zaskarbił sobie pokaźne grono fanów.

Netflix powoli zbroi jeden ze swoich najbardziej docenianych i uznanych seriali. „The Crown” otrzymało najprawdopodobniej swoją Margaret Thatcher. Zostanie nią agentka Scully albo jak wolicie, Gillian Anderson.

Netflix serialami młodzieżowymi stoi. Ta prawda znana jest każdemu, kto nałogowo ogląda produkcje największego serwisu VOD. Najnowszym serialem opowiadającym o seksualnym dojrzewaniu nastolatków będzie „Sex Education”, którego zwiastun właśnie trafił na YouTube'a.

Netflix ostatnio chyba lubuje się w edukowaniu swoich widzów. Po głośnym Big mouth, najnowsza produkcja sygnowana czerwonym N, Sex Education, będzie opowiadać o nastolatku z zaskakująco dużą wiedzą o życiu intymnym człowieka. Co jeszcze wiemy o produkcji?

Gillian Anderson nie chce już grać w Z Archiwum X. Właściwie, to nigdy nie zamierzała uczestniczyć we wznowieniu serialu, które miałoby trwać dłużej niż jeden sezon. Twórca i scenarzysta The X-Files nie pozwoli jednak umrzeć serialowi. Niestety.

Aktor grający Foksa Muldera nawiązał na Twitterze do odejścia Gillian Anderson z serialu. Użył sformułowania, które można rozumieć na dwa sposoby. Metaforycznie i, co wydaje się bardziej pasować, dosłownie.

Wiemy, że z serialu Z Archiwum X odchodzi Gillian Anderson, grająca od ćwierć wieku agentkę Scully. Wiemy też, że Chris Carter – twórca serii – „nie chce” robić bez nich nowych sezonów. To jednak nie oznacza, że tego nie zrobi.

Wszystko wskazuje na to, że „Spectre” było ostatnim filmem o przygodach agenta 007, w którym zobaczyliśmy Daniela Craiga wcielającego się w Jamesa Bonda. Jako że popkultura, internety i my sami nie lubimy zbytnio próżni, to postanowiliśmy chwilę pogdybać, o tym, kto najbardziej nadałby się na jego zastępcę w roli agenta Jej Królewskiej Mości.

Mało jest tak wpływowych seriali, co „Z Archiwum X”. Wątpliwym jest czy ktoś za kilka lat będzie pamiętał nawet o fenomenalnym „Breaking Bad”. Tymczasem serial o agentach FBI i ich polowaniu na kosmitów był już legendą… w ubiegłym tysiącleciu. A ta trwa do dziś.